Rolnicy bez ubezpieczeń przez opieszałość PiS

Kwiecień okazał się tragiczny w skutkach dla polskich rolników. Mimo licznych apeli Polskiego Stronnictwa Ludowego, Sejm, głosami PiS, zajął się nowelizacją zasad ubezpieczeń upraw rolniczych dopiero na przełomie marca i kwietnia a prezydent, który zwykle jest na każde skinienie Jarosława Kaczyńskiego, podpisał ją dopiero 10 dni po uchwaleniu.

W efekcie do dziś rolnicy swoich upraw nie ubezpieczyli, bo zawarte już polisy realnie zaczną obowiązywać dopiero w maju. Tyle że znaczna część ponieważ kwietniowe przymrozki zniszczyły uprawy. “Działacze PiS w agencjach rolnych i ministerstwie rolnictwa skupili się na przyznawaniu sobie premii i mówieniu, że nic się nie stało. Przez opieszałość i dyletanctwo urzędników cierpią dzisiaj rolnicy, którzy ponoszą gigantyczne straty. Rolnictwo wymaga wiedzy i doświadczenia, a zamiast tego mamy nepotyzm i dyletantów.” – mówił w komentarzu do całej sytuacji Piotr Zgorzelski z PSL.

Reklamy

Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.