Medialne kłamstwa obozu prorządowego miarą sukcesu Marszu Wolności

Opinia: Gdyby chcieć oceniać sukces Marszu Wolności, to najlepszą miarą jest ilość manipulacji i przeinaczeń, którą wyprodukowały media sprzyjające PiS. Ta orkiestra manipulacyjna grała wczoraj bardzo wytrwale, chociaż z każdym pojawiającym się materiałem i z każdym artykułem, było coraz bardziej jasne, że nawet osoby, które przygotowują je, nie wierzą w to co mówią. Ten dysonans pojawia się coraz częściej a doskonale wychwytują go internauci, którzy bezlitośnie punktują wpadki. Jak próbowano zdyskredytować marsz?

Manipulacja na temat ilości:

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dla nikogo nie było zaskoczeniem, że media prorządowe od rana będą starały się zaniżyć ilość uczestników marszu. Internet bardzo szybko zweryfikował te nieprawdziwe liczby, dzięki przekazowi na żywo z niezależnych kamer w internecie. W kulminacyjnym punkcie Marszu było ponad 100.000 osób, co doskonale widać na zdjęciach.Najlepiej oddaje to graficzne porównanie przekazu TVN i TVP powyżej.

Manipulacja na temat przekazu:

W mediach prorządowych zabrakło oczywiście głównego przekazu marszu. Koncentrowały się na ocenach i pokazywaniu starannie wyselekcjonowanych pod ten przekaz obrazków. Dlatego ani widzowie ani czytelnicy nie dowiedzieli się, że Władysław Kosiniak-Kamysz stanął w obronie rolników, którym podwyższono wiek emerytalny, ani, że nauczyciele bardzo ostro komentowali nieodpowiedzialne działania Anny Zalewskiej, które doprowadzą do totalnego chaosu w szkole. Nikt w tych mediach nie mówił o proteście samorządów, które nie chcą by totalna władza z Warszawy decydowała o sprawach każdej, nawet najmniejszej miejscowości w Polsce.

Manipulacje w komentarzach:

Co więc zrobiły media pokroju Wpolityce czy Niezależna? Zamiast informować umieszczały komentarze do wydarzeń. Jednak tego typu przekaz działa tylko na członków PiS, bo internauci zachowują tutaj zdrowy umiar do propagandy z sieci.

Marsz Wolności to był wieli sukces PO i PSL przy wsparciu Nowoczesnej. Wielka porażka Kukiza. 

Na podstawie przekazu z mediów prorządowych można wysnuć jeden wniosek. PiS tak panicznie się boi, że przeszarżował z ilością propagandy. Zmasowana propaganda przyniosła skutek odwrotny od oczekiwanego. Taka koncentracja nieprawdy zwyczajnie ośmieszyła i zdemaskowała prawdziwe intencje propagandy prorządowej i w dłuższej perspektywie nawet ci nieliczni zwolennicy PiS, którzy korzystają z tego typu źródeł informacji, będą sobie zadawać pytanie dlaczego się ich okłamuje. Problem ma też Kukiz, który zniknął na ten dzień, co spowoduje przepływanie elektoratu w stronę skutecznie działających PO i PSL a być może także Nowoczesnej.