Prezes spółki PKP Cargo, Maciej Libiszewski, udzielił ostatnio wywiadu portalowi WNP.pl. Mówił w nim między innymi o tym, że jego spółka obsługuje 12 pociągów z Chin w tygodniu. Zapomniał jednak dodać, że owe 12 pociągów jest obsługiwanych wyłącznie na terenie Polski. Na granicy wschodniej przyczepia się polską lokomotywę a na granicy zachodniej odczepia. Kolejowy jedwabny szlak to fikcja.
Mechanizm dopłat do transportu z Chin spowodował sztuczny wzrost cen. To zaburza działanie rynku logistycznego. A prezes Libiszewski, któremu zdarzało się już zarządzać PKP Cargo kilka lat temu, zostawił spółkę – w opinii jego następców – w fatalnej kondycji.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jedwabny kolejowy szlak na razie niezbyt działa.