Założyciel Radia Maryja, redemptorysta Tadeusz Rydzyk z Torunia, odmówił pomocy mieszkańcom osiedla Winnica II, którym grozi wysiedlenie. Poinformował o tym znany działacz społeczny i polityk, Piotr Ikonowicz. Czy jego relacja jest prawdziwa? Oceńcie sami.
„Dowiedzieliśmy się za to, że Ojciec dyrektor dba o interes narodu i że ze strony mediów spotyka go wiele krzywd. Przy czym starał się przeciągać spotkanie, które za jego sprawą stało się rozmową o wszystkim i o niczym, żeby media się znudziły i odeszły spod bram jego siedziby….”
„Mimo licznych prób nie udało mi się zmusić naszego rozmówcy do jakiejś deklaracji i czy choćby obietnicy. Kiedy stwierdziłem, że wybór jest prosty: można stanąć po stronie 50 toruńskich rodzin albo dewelopera, który czyha na tereny gdzie teraz stoją domy tych ludzi, którzy przyszli po pomoc, odpowiedział, że jestem komunistą. Za każdym razem kiedy próbowałem go przyprzeć do muru, obdarzał mnie tym komplementem. ”
„Starał się sprawiać wrażenia człowieka całkowicie oderwanego od przyziemnych spraw doczesnych, twierdził, że nie zna nawet dobrze Torunia, tylko kilka głównych ulic. Zadawał pytania co do składu rady miejskiej, tak jak gdyby przybył tu dopiero co z jakiejś odległej krainy, skupienia, duchowości i modlitwy.”
„Zawsze po zapewnieniach, że nic nie wie, nic nie może i nic nie zrobi padały namowy do zjedzenia jeszcze jednego kawałka domowego sękacza. Dobroduszność miodoustego duchownego szła w parze z jego nieszczerością.”
Jak oceniacie postawę księdza Rydzyka?