Rozpad u Kukiza czy może Liroy przejrzał prawdziwą twarz lokaja PiSu?

Piotr Marzec został wyrzucony z klubu Kukiz’15. Ta sprawa budzi sporo kontrowersji, ponieważ część komentatorów politycznych uważa, że za wyrzuceniem Liroya stoją zupełnie inne względy, niż mówi się opinii publicznej. Dla nikogo, kto blisko interesuje się polityką, nie jest bowiem tajemnicą, że większość posłów Kukiza popiera w głosowaniach rząd. Stąd przydomek lokaja PiSu. Problemem Kukiza jest też niejasna przeszłość niektórych posłów, których Macierewicz oskarżył nawet o związki z… wojskiem.

Czy w związku z tym odejście Liroya może być spowodowane tym, iż odkrył on skrzętnie skrywaną przed opinią publiczną prawdę? Czy ugrupowanie, które się mieni antysystemowym, może być sprytną grą służb dla zagospodarowania części społecznego niezadowolenia? My uciekamy od tego typu spiskowych teorii dziejów, ale będziemy blisko przyglądać się dalszej aktywności Kukiz’15, ponieważ jak na razie mało dało ono dowodów na antysystemowość.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Liroy może zaangażować się w wybory na prezydenta Warszawy i próbować utworzyć ugrupowanie z innym nowoczesnym lewicowym politykiem, Piotrem Guziałem. Znany ze skuteczności Guział mógłby rzeczywiście być zagrożeniem dla Kukiza, nie brakuje mu bowiem ani charyzmy ani pomysłów.