Stanisław Piotrowicz, poseł PiS, nie lubi gdy wypomina mu się przeszłość. Nic dziwnego, w niechlubnym stanie wojennym był prokuratorem, który oskarżał opozycję antykomunistyczną. Dzisiaj zaprzecza, że był gorliwym sługą komunistów, ale historycy nie mają wątpliwości. Gorliwość ówczesnego prokuratura w utrwalaniu władzy ludowej potwierdza fakt nadania mu Krzyża Zasługi.Było to odznaczenie przyjęte dekretem PKWN z dnia 22 grudnia 1944 roku do systemu odznaczeń Polski Ludowej. Mimo to Piotrowicz zaprzecza, że utrwalał władzę ludową. W jego aktach przeczytamy, że w 1984 roku był pracownikiem pilnym i zdyscyplinowanym, ambitnym i wydajnym. Powierzone mu obowiązki wykonywał prawidłowo. Był też członkiem egzekutywy w PZPR.

Naszym zdaniem poseł Piotrowicz powinien bardzo poważnie przemyśleć swoje wypowiedzi publiczne. Zachowane akta pokazują akta gorliwego sługi, zaangażowanego w system zniewolenia Polaków i Polek. Po co te wykręty panie pośle?

Reklamy

Warto w tym miejscu wspomnieć, że PiS gromadzi w swoich szeregach wiele osób związanych z systemem komunistycznym. Wśród tych ludzi są między innymi byli członkowie PZPR, na przykład Andrzej Aumiller, Henryk Cioch (dziś sędzia TK), Krzysztof Czabański (członek Rady Mediów Narodowych), Wojciech Jasiński (prezes Orlenu), Andrzej Kryże, Maciej Łopiński i wielu wielu innych.

Poprzedni artykułAgent Tomek kupował markowe ubrania za pieniądze dla niepełnosprawnych?
Następny artykułSpełnia się najczarniejszy sen obywateli – prokuratura używana do walki politycznej