Ohydna nagonka na dziennikarkę za promocję książki

Sympatycy PiS oskarżają dziennikarkę m.in. o romans i branie łapówek. To nieprzyjemności, które spotkały Elizę Michalik za przeprowadzony niedawno na antenie Superstacji wywiad z Tomaszem Piątkiem, autorem głośnej publikacji “Macierewicz i jego tajemnice”. W książce opisano rzekome powiązania wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości z rosyjskimi służbami. Autor stawia ministrowi obrony narodowej poważne zarzuty, z których wynika, iż Antoniego Macierewicza od samego Władimira Putna ma dzielić tylko kilka kontaktów.
We wtorek resort obrony poinformował, że Antoni Macierewicz planuje zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Tomasza Piątka, a jego książkę nazwano “samymi kłamstwami i pomówieniami”.
Do działania przystąpili także sympatycy PiS, którzy wzięli się za atakowanie dziennikarzy promujących książkę “Macierewicz i jego tajemnice”. Jedną z atakowanych jest Eliza Michalik.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Szanowni Państwo, z przykrością informuję, że od czasu emisji mojego ostatniego, czwartkowego programu z Tomaszem Piątkiem o wymagających wyjaśnienia powiązaniach ministra Antoniego Macierewicza, stałam się obiektem dziwnych telefonicznych, osobistych, a czasem twitterowo – facebookowych nagabywań, propozycji i ostrzeżeń ze strony ludzi, którzy podają się za “życzliwych”. – Napisała dziennikarka i dodała, że nie pozwoli się zastraszyć ani szantażować “(insynuacje że a) mam romans z redaktorem Piątkiem b) mam udziały w jego książce c) wzięłam od niego jakieś pieniądze są nieprawdziwe, więc nie podziałają.”
Czy szantażowanie kłamstwami to nie najohydniejsze z działań?