Trwa kongres Prawa i Sprawiedliwości w miejscowości Przysucha k. Radomia. Prezes Jarosław Kaczyński peroruje o kulturze i jej twórcach. A także, ku zdumieniu wielu oglądających pomniki powstające za rządów PiS, o… estetyce. Prezes chce przywrócić twórcom 50% uzysku.

“Jeśli tylko możliwości gospodarcze na to pozwolą, a mam nadzieję, że pozwolą, to mamy w planach jeszcze w tej kadencji, chociaż na pewno nie w tym najbliższym roku, przywrócić tę 50 proc. zniżkę, jeśli chodzi o twórczość artystyczną” – powiedział podczas kongresu.

Reklamy

Zaznaczył, że do tej zmiany trzeba będzie “przymuszać” wicepremiera, ministra finansów i rozwoju Mateusza Morawieckiego. “To jest ważne, to jest przecież pomoc z okresu międzywojennego, to nie PRL to wprowadził. To jest naprawdę bardzo ważne i nie tak strasznie kosztowne dla budżetu” – powiedział.

Według Kaczyńskiego zmiana ta nie kosztowałaby jednak tak mało, jak niektórzy mówią – 100 mln zł. “To więcej, dość wyraźnie więcej, ale naprawdę się opłaca. Trzeba te środowiska wspierać, trzeba wspierać na różne sposoby. Ja wspomniałem o lekcjach estetyki – one są ważne głównie jako sposób na to, żeby ta wrażliwość estetyczna w naszym społeczeństwie wzrastała, ale (…) to także sposób pomocy wielu artystom, którzy żyją na prowincji i bardzo często tak naprawdę nie mają środków na utrzymanie, a mogliby tej estetyki uczyć i mogliby z tego żyć z ogromną korzyścią dla wszystkich” – powiedział szef PiS.

A nas frapuje ta troska o wrażliwość estetyczną społeczeństwa, bo ciagle mamy przed oczami niektóre pomniki jego ś.p. brata Lecha Kaczyńskiego.

Źródło: Onet

Poprzedni artykułGłośny skowyt prorządowych mediów w związku z Wałęsą
Następny artykułKarnowski wSieci paranoi i strachu?