TVP ma najgorszą oglądalność w swojej historii. To bezpośredni wynik upolitycznienia stacji oraz zdjęcia z anteny popularnych dziennikarzy, prezenterów i niektórych programów. Do największych wpadek telewizji można zaliczyć m.in. zakończenie współpracy z niezwykle lubianym Robertem Makłowiczem. Telewizję opuściło też wielu dziennikarzy, którzy przyciągali odbiorców. Na zamieszaniu na Woronicza zyskują przede wszystkim nadawcy komercyjni oraz serwisy internetowe. Liderem oglądalności w czerwcu, jak informują Wirtualne Media, był Polsat.

Naszym zdaniem Jacek Kurski, prezes TVP, przedobrzył, chcąc maksymalnie wykorzystać efekt wpływu na telewizję do celów wspierania ugrupowania rządzącego. W efekcie widzowie, którzy są nadal uczuleni na propagandę i manipulację, masowo przestają oglądać prorządową telewizję, szukając informacji oraz opinii w Polsacie i TVN. Wiele osób, szczególnie tych młodszych, przeniosło się do internetu.

Reklamy

W efekcie TVP wpada w coraz większe kłopoty finansowe. Zatrudnianie kolejnych znajomych królika z wysokimi pensjami oraz spadające wpływy z reklamy oznaczają, że telewizja idzie prostym kursem na dno.

Poprzedni artykułUjawniamy tajny plan rządzących: wizyta Trumpa pretekstem do wiecu partyjnego
Następny artykułSkandaliczne zachowanie Wassermann – posłanka powinna złożyć mandat