PiS zwariował – chce by przedsiębiorcy donosili na siebie samych i wmawia, że tego chce Unia

Do Sejmu trafił właśnie rządowy projekt ustawy wprowadzającej istotną zmianę w zakresie zasad postępowania dowodowego. Rząd chce wprowadzić możliwość nałożenia przez sąd obowiązku przedstawiania dowodów na swoją niekorzyść w sprawach dot. nieuczciwej konkurencji. Teraz obrona swoich racji stanie się o wiele trudniejsza, a szanse na wygraną w sporach sądowych będą mieli ci, którzy będą wiedzieć jak się bronić.

Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że tak każe… Unia. Na kanwie opracowanej przez Parlament Europejski i Radę dyrektywy numer 2014/104/UE z 26 listopada 2014 roku, Rząd opracował projekt ustawy o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji. Ustawa ma regulować zasady dochodzenia roszczeń odszkodowawczych od przedsiębiorców, którzy swoją nieuczciwą działalnością narazili inne podmioty na straty. O ile sama regulacja uderzając w nieuczciwych przedsiębiorców jest dobrym pomysłem, o tyle proponowane przez nią rozwiązania proceduralne są już co najmniej kontrowersyjne i wypaczają unijną dyrektywę. Mowa tu o sposobie pozyskiwania dowodów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Powszechnie wiadomo, że w sprawach cywilnych istotne jest to, co strona może udowodnić na swoją korzyść. Kwestię tzw. ciężaru dowodu, czyli tego, która ze stron procesu powinna wykazać poszczególne fakty, reguluje art. 6 Kodeksu cywilnego. Obciąża on obowiązkiem udowodnienia określonej okoliczności tę stronę, która wywodzi z niej skutki prawne. Upraszczając, ten, kto twierdzi, że coś miało miejsce, jest zobowiązany to udowodnić. Tymczasem projektowana ustawa wprowadza w tym zakresie novum. Otóż art. 16 proponowanej regulacji dodaje – nieznaną do tej pory postępowaniu cywilnemu – instytucję obowiązku wyjawienia środka dowodowego, pozostającego w posiadaniu strony lub osoby trzeciej. W dotychczas obowiązujących przepisach postępowania cywilnego funkcjonuje wprawdzie instytucja zabezpieczenia dowodu, jednak służy ona utrwaleniu dowodu, którego przeprowadzenie w przyszłości stanie się niemożliwe lub napotka znaczne trudności. Nie przewiduje ona jednak wprost obowiązku przedstawiania środków dowodowych, które np. są niekorzystne dla strony, która je ujawnia.

Źródło: Gazeta Pomorska/ Polska the Times