Prawie 15 milionów na podwyżki dla pracowników NFZ

355,4 mln zł wyda Narodowy Fundusz Zdrowia na pensje dla swoich pracowników w przyszłym roku. To oznacza wzrost o 14,7 mln zł w porównaniu z bieżącymi wydatkami. Instytucja tłumaczy podwyżki faktem, że przecież pensje rosną w całej gospodarce.

O sprawie informuje dziennik „Fakt”, który policzył, że gdyby niespełna 15 mln zł rozdysponować między obecnych pracowników NFZ, to każdy mógłby liczyć na podwyżkę w wysokości ok. 240 zł miesięcznie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To raczej mało prawdopodobne, by pieniądze rozdzielono po równo. W budżecie są bowiem ujęte również środki np. na nowe etaty w Funduszu. NFZ jednak nie informuje, na co wyda dodatkowe 14,7 mln zł.

Wzrost kosztów wynagrodzeń to jedno, ale budżet instytucji na 2018 rok zakłada również inne podwyżki. Z tytułu wyższej ściągalności składki zdrowotnej do kasy Funduszu trafi w przyszłym roku o 5,5 mld zł więcej. Zdecydowana większość tej kwoty zostanie przeznaczona na leczenie.

Hojniej sfinansowane mają być m.in. leczenie szpitalne, opieka długoterminowa czy świadczenia rehabilitacyjne. Nieco mniej pieniędzy ma z kolei trafić do specjalistów. Łączny budżet NFZ na przyszły rok sięga 77,5 mld zł.

Plan finansowy instytucji pojawił się w cieniu konwencji partyjnej PiS, która odbyła się w Przysusze na Mazowszu. Prezes Jarosław Kaczyński poinformował tam, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom ministra zdrowia, likwidacja NFZ to „zadanie na kolejną kadencję”. W tej rząd chciałby skupić się przede wszystkim na zmniejszeniu kolejek do specjalistów.

Deklaracja była o tyle zaskakująca, że Konstanty Radziwiłł wielokrotnie zapowiadał, że chciałby zlikwidować Fundusz już od 2018 roku i zastąpić go finansowaniem służby zdrowia z budżetu. Ustawa miała być gotowa do końca 2016 roku.

Dziś szef resortu zdrowia nie jest już tak zdecydowany. – Likwidacja NFZ oczywiście będzie, natomiast jest kwestią czasu i trybu, w jaki sposób to zrobimy – mówił Konstanty Radziwiłł po sobotniej konwencji.

Jak zwykle partia rządząca nie wywiązuje się z obietnic wyborczych.