Skandal! Żaden z polityków rządu nie poruszył tego bulwersującego problemu w czasie wizyty Trumpa

Z niedowierzaniem i smutkiem obserwujemy hurraoptymistyczne komentarze w prorządowej prasie po wizycie Donalda Trumpa. Poza pięknymi słowami nie padły żadne konkretne deklaracje. Dodatkowo dosłownie nikt z polityków obozu władzy nie poruszył dwóch najważniejszych problemów Polaków – wiz i traktowania nas na granicach. 

Każdy kto kiedykolwiek był w USA wie, że przekraczając granicę można spodziewać się bardzo mało sympatycznego traktowania przez tamtejszą straż graniczną. Nawet ktoś kto często bywa w Stanach nie jest pewien co go spotka na granicy. Polacy mogą się czuć traktowani jak obywatele krajów trzeciego świata, których nikt nie chce i to niezależnie czy przyjeżdżasz w interesach czy po prostu pozwiedzać. Słowa Donalda Trumpa o tym jak Ameryka kocha Polskę brzmią bardzo pusto, gdy zestawi się je z tą siermiężną rzeczywistością na granicach. 
No i jest oczywiście kwestia wiz. Procedura uzyskania wizy jest sama w sobie upokarzająca. Odpowiadanie na dziesiątki dziwnych pytań, potem kolejka w konsulacie, kolejne pytania, kolejne sprawdzania i kilkaset złotych, które owa wiza kosztuje. Naszym zdaniem do momentu, kiedy USA nie zniesie wiz, a Polacy nie zaczną być traktowani na granicach normalnie, nie możemy mówić o normalnych stosunkach z tym krajem. Sojusznik traktowany jak obywatel kraju trzeciego świata? Ładne zdanie widać mają Amerykanie o swoich sojusznikach. Zanim dojdziemy do ambitnych projektów takich jak Międzymorze, zacznijmy od prostego sprawdzam we własnych stosunkach.
Tymczasem przypomnijmy, że Wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki już wyznał między wierszami, że bezwizowy ruch do USA nie jest korzystny dla Polski. “Nie chciałbym, aby z powodu zniesienia wiz najbogatszy kraj świata przyciągnął milion lub dwa miliony najzdolniejszych Polaków” – powiedział podczas spotkania w Budapeszcie.