Rząd nic nie robi w sprawie drożyzny w sklepach. Horrendalne ceny masła

Masło najdroższe od lat! Tak drogiego masła jeszcze nie było. Za kostkę trzeba płacić już blisko 6 zł. Sytuacja na rynku jest o tyle zaskakująca, że spadkowi produkcji towarzyszy wzrost zainteresowania produktem. Tymczasem ministerstwo rolnictwa twierdzi, że drogie masło, to dobra wiadomość dla rolników, dlatego nie ma powodu do działań.

Masło osiągnęło cenę 6 zł w dyskontach, a w sklepikach osiedlowych nawet 7 zł za 200 g kostkę. Masło drożeje w całej Europie. – W pierwszych trzech tygodniach czerwca br. średnia cena zbytu masła w UE wyniosła 497 euro za 100 kg i była aż o 46 proc. wyższa od średniej z poprzednich pięciu lat. Przyczyną wzrostu cen masła jest nadprodukcja mleka w proszku i wzrost popytu na ten tłuszcz m.in. w USA i Chinach. Masło jest produkowane z przetworzenia śmietany z mleka krowiego. Zawartość tłuszczu mlecznego w produkcie oscyluje w granicach 80-90 proc., tylko wówczas producent może używać na opakowaniu nazwy „masło”. Na półkach sklepowych najczęściej możemy znaleźć te z zawartością 82 proc. tłuszczu mlecznego. Przy produkcji masła wykorzystuje się właśnie przede wszystkim tłuszcz. Z pozostałej części mleka najczęściej produkowane jest mleko w proszku. Jednak jego nadmiar na rynku sprawia, że cała produkcja staje się mniej opłacalna, a to zniechęca producentów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Drugim powodem wzrostu cen masła jest jego atrakcyjność, bo trend jest w kierunku spożycia produktów naturalnych i pełnotłuszczowych. Jednocześnie jednak… spada produkcja. A duże zapotrzebowanie na rynku połączone ze spadkiem produkcji winduje ceny. Wysokie ceny masła są efektem gry rynkowej, na której korzystają przedsiębiorstwa mleczarskie. To przyznaje nawet Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które monitoruje rynek, ale… nie zamierza w tej chwili podejmować żadnych działań zmierzających do stabilizacji cen masła. Po pierwsze dlatego, że regulacje rynku rolnego należą do kompetencji Komisji Europejskiej, a ta nie zamierza nic robić, bo wysokie ceny masła są obecnie problemem na całym świecie. Po drugie, brak jest interwencyjnych zapasów masła uniemożliwia również zmniejszenie presji cenowej poprzez sprzedaż produktu na rynek.

Ministerstwo rolnictwa twierdzi też, że drogie masło, to dobra wiadomość dla rolników, dlatego nie ma powodu do działań. A my tylko przypominamy, że w Polsce… nie wszyscy są rolnikami.

Źródło: onet.pl