Rząd coraz bardziej cenzuruje internet. Licencje na portale?

Komisja Nadzoru Finansowego stworzy kolejny rejestr domen, które operatorzy będą musieli blokować. KNF to kolejna instytucja pragnąca cenzurować polski internet. Chce mieć swój własny rejestr zakazanych domen, podobny do tego, który już teraz prowadzi Ministerstwo Finansów by blokować hazard.

Przygotowany przez KNF projekt jest dostępny w Rządowym Centrum Legislacji i był już poddany konsultacjom społecznym, ale stanowisk z konsultacji jeszcze nie opublikowano. Przepisy rozszerzające cenzurę internetu w Polsce są na stronie 4. projektu. Projektowany art. 6d ust 1. to przepis tworzący nowy rejestr domen, który brzmi tak.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Art. 6d. 1. Komisja prowadzi rejestr domen internetowych zamieszczonych na Liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego, zwany dalej „rejestrem”.

Rejestr ma być prowadzony w systemie teleinformatycznym, umożliwiającym automatyczne przekazywanie informacji do telekomów. W ustępie 7. przywołanego artykułu znajduje się przepis wymagający od operatorów blokowania domen znajdujących się w rejestrze (ust. 7).

7. Przedsiębiorca telekomunikacyjny świadczący usługi dostępu do sieci Internet jest obowiązany nieodpłatnie:

1) uniemożliwić dostęp do stron internetowych wykorzystujących nazwy domen internetowych wpisanych do rejestru przez ich usunięcie z systemów teleinformatycznych przedsiębiorców telekomunikacyjnych, służących do zamiany nazw domen internetowych na adresy IP, nic później niż w ciągu 48 godzin od dokonania wpisu do rejestru;

2) przekierować połączenia odwołujące się do nazw domen internetowych wpisanych do rejestru do prowadzonej przez Komisję strony internetowej na której zamieszczono komunikat dla odbiorców usługi dostępu do Internetu zawierający w szczególności informacje o lokalizacji rejestru, wpisaniu szukanej nazwy domeny internetowej do tego rejestru;

3) umożliwić dostęp do stron internetowych wykorzystujących nazwy domen wykreślonych z rejestru, nie później niż w ciągu 48 godzin od ich wykreślenia z rejestru.”;

Treść przepisu jest zaczerpnięta z ustawy hazardowej i nikt się z tym specjalnie nie kryje. Jeśli jakaś domena omyłkowo znajdzie się w Rejestrze to jej właściciel będzie mógł wnieść sprzeciw do KNF w terminie 2 miesięcy, a komisja będzie miała 60 dni na ustosunkowanie się do sprzeciwu. Oznacza to, że domena, która może nie mieć nic wspólnego z hazardem przez 4 miesiące nie będzie działać. Za nieuzasadnione blokady nie przewidziano odszkodowań.

Już wcześniej krytykowano projekt KNF zwracając uwagę, że tego typu blokowanie stron powinno być nadzorowane przez sąd. W tym projekcie, przewidziany mechanizm odwoławczy, zakłada rozpatrywanie sprzeciwów przez samą KNF, która staje się sędzią we własnej sprawie.

Źródło: niebezpiecznik.pl