
Wstrzymanie nominacji generalskich przez Andrzeja Dudę spowodowało nagonkę na prezydenta przez prawicowe media. „Według nieoficjalnych informacji za odmową nominacji stoją Paweł Soloch i jego doradcy z Biura Bezpieczeństwa Narodowego, za niektórymi z nich ciągnie się przeszłość w Wojskowych Służbach Informacyjnych” – alarmuje Dorota Kania w „Gazecie Polskiej Codziennie”.
Autorka artykułu dodaje, że na decyzji prezydenta o zablokowaniu nominacji generalskich najbardziej skorzysta Rosja. „Choć to inni suflowali takie rozwiązanie, to cała odpowiedzialność spada na prezydenta i to Andrzej Duda zapisze się w pamięci jako prezydent, który zablokował tak bardzo potrzebne nominacje, zwłaszcza teraz, gdy Rosja pokazuje swoją siłę” – napisano w GPC.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Antoni Macierewicz przygotował rekordową liczbę nominacji generalskich. Decyzją prezydenta przyznanie nominacji zostało wstrzymane. „W ocenie Prezydenta, trwające prace i brak uzgodnień dotyczących nowego systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP nie stwarzają warunków do merytorycznej oraz uwzględniającej potrzeby armii oceny przedstawionych kandydatur do awansów generalskich” – napisano w komunikacie Kancelarii Prezydenta i jak zaznaczono prezydent „oczekuje, że w ramach współpracy Biura Bezpieczeństwa Narodowego z Ministerstwem Obrony Narodowej rozwiązania dotyczące systemu kierowania i dowodzenia zostaną wypracowane w najbliższym czasie, co pozwoli na podjęcie stosownych decyzji kadrowych”.
Tymczasem Antoni Macierewicz od wielu miesięcy ignoruje prezydenta, nie odpowiedział na szereg pism wysłanych przez szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie