
Zaledwie sześć koni czystej krwi arabskiej z krajowej hodowli znalazło nowych właścicieli na prestiżowej aukcji Pride of Poland. Reszta z 25 zwierząt wystawionych w Janowie Podlaskim wróciła do stajni nie osiągając ceny minimalnej – podał portal Gazeta.pl.
Drugim koniem, za którego trzeba było zapłacić ponad 100 tys. euro była Anawera z Janowa wylicytowana za 110 tys. euro. W sumie sprzedano sześć koni za 410 tys. euro.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wyniki aukcji skomentowano jako katastrofę. Dla porównania, przed „dobrą zmianą” w 2015 roku aukcja Pride of Poland zakończyła się wynikiem blisko 4 mln euro. W zeszłym roku z wystawionych 31 koni sprzedano 16 za łączna kwotę 1 mln 271 tys. euro.
Dramat aukcji #PrideofPoland2017. Sprzedano 6 z 25 koni 🏇🏻Co by tu jeszcze spieprzyć panowie, co by tu jeszcze?❗️https://t.co/3R53sW2QQ8
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) August 13, 2017
Pustki w Janowie Podlaskim. 200 lat stadniny pod znakiem bojkotu imprezy. Stali bywalcy załamani. pic.twitter.com/d480ueNh3p
— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) August 12, 2017
Janów to nie tylko konie. To była ogromna impreza tysiące odwiedzających stoiska wczoraj nawet przy darmowej wacie cukrowej nie było kolejki
— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) August 13, 2017
#PrideofPoland2017 – przytłaczającej większości koni nie udało się sprzedać. Przypadek?… https://t.co/Y2dSXTlvfV #konie #aukcja #stadniny
— A. Gmiterek-Zabłocka (@AnnaZabl) August 13, 2017
Średnia cena za klacz z tegorocznej aukcji @PrideOfPolandPL wyniosła 68,33 tys. euro #prideofpoland2017
— Marta Markiewicz (@mart_markiewicz) August 13, 2017
Przypomnijmy, że po przejęciu władzy przez PiS nowe kierownictwo Agencji Nieruchomości Rolnych w lutym zeszłego roku odwołało szefów stadnin koni w Janowie Podlaskim i Michałowie. Ze stanowiskami pożegnali się Marek Trela i Jerzy Białobok. Również sędzia międzynarodowy Anna Stojanowska przestała być inspektorem w ANR. Po tych decyzjach szef ANR złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w janowskiej stadninie, które miało polegać na niegospodarności. Po ponad roku śledztwa wychodzi na to, że nieprawidłowości nie było, a sprawa ma zostać umorzona. W 2016 roku aukcja Pride of Poland odbyła się już po raz 47. Wylicytowano 16 koni za 1 mln 270 tys. euro, czyli trzykrotnie mniej niż w 2015 roku, kiedy padł rekord, a klacz Pepita została sprzedana za 1,4 mln euro. W ub. roku najwięcej kontrowersji wzbudziła pierwsza licytacja 16-letniej siwej klaczy Emira, którą wylicytowano za 550 tys. euro, ale – jak się później okazało – nie zgłosił się rzekomy kupiec. Klacz stanęła jeszcze raz do licytacji i została sprzedana za 225 tys. euro. Śledztwo w sprawie licytacji Emiry trwa.
Źródło: Gazeta.pl, twitter