Makłowicz miażdży TVP. Mroczna stacja

“Mroczna stacja TVP wypluła mnie, wyzuwszy wcześnie. Ale cieszę się z tego” – przyznał wyraźnie zadowolony Robert Makłowicz.

jak podaje portal Wirtualne Media dziennikarz nie żałuje rozstania z TVP, odczuwa jednak niesmak związany z okolicznościami swojego zwolnienia. Twierdzi, że nigdy nie manifestował swoich poglądów politycznych na antenie TVP. Opinii na temat programów informacyjnych telewizji publicznej nie zamierza jednak zmieniać.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Podczas prezentacji jesiennej ramówki TVN Marcin Prokop stwierdził, że słynny smakosz i podróżnik został wyrwany z kazamat mrocznej stacji. “To raczej mroczna stacja wypluła mnie, wyzuwszy wcześniej. To nie ja zrezygnowałem, tylko oni ze mnie zrezygnowali, ale nie mówię, że z tego powodu się nie cieszę” – odparł Robert Makłowicz.

Przyczyną konfliktu podróżnika i jego pracodawcy stał się spot wizerunkowy TVP. Robert Makłowicz publicznie stwierdził, że jego wypowiedź wykorzystana w tym materiale została zmanipulowana, a sytuację porównał do filmu „Miś”.

Dziś nie ukrywa, że okoliczności jego rozstania z Telewizją Publiczną były wyjątkowo przykre.

Nowy program dziennikarza i podróżnika, zatytułowany „Makłowicz w drodze”, będzie można oglądać na antenie stacji Food Network od listopada.

Źródło: Wirtualnemedia.pl