Rozpasania władzy ciąg dalszy. Kupują dwie limuzyny dla rządu za miliony

Wszczęto już postępowanie na zakup dwóch reprezentacyjnych opancerzonych samochodów – ustalił dziennik.pl w Biurze Ochrony Rządu. Na początku roku była mowa o jednym aucie tego typu.

BOR w miejsce Audi A8L Security rozbitego w wypadku premier Beaty Szydło w Oświęcimiu kupuje nowe auto. Na ogłoszonej w lutym liście planów zakupowych na 2017 rok była mowa o zapotrzebowaniu na jedno nowe opancerzone auto reprezentacyjne (wartość zamówienia to dokładnie 486 842,88 euro netto; 2 032 520,33 zł netto, czyli po doliczeniu VAT wyjdzie kwota około 2,5 mln zł). teraz okazuje się, że tego rodzaju samochodów zakupią więcej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Biuro Ochrony Rządu wszczęło postępowanie zmierzające do zakupu dwóch reprezentacyjnych opancerzonych samochodów” – powiedziała dziennik.pl mjr Katarzyna Kowalewska, rzecznik prasowy BOR i zaznaczyła, że nowe pojazdy zostaną zakupione w celu “realizacji zadań ustawowych formacji”, czyli m.in. ochrony najważniejszych osób w państwie.

Pytana o szczegóły techniczne czy wymagania jakie postawiono przed potencjalnymi dostawcami Kowalewska zasłoniła się klauzulą niejawności. Jakie auta wchodzą w grę? Jeśli wykluczymy opancerzone SUV-y, to lista jest krótka – limuzyny o takiej specyfikacji mogą dostarczyć niemieccy producenci. Będzie to albo Mercedes albo Mercedes-Maybach albo BMW. Auta nie będą standardowe, tylko najwyższej półki i z wydłużonym rozstawem osi.

A my tylko pytamy, czy dla jednej premier naprawdę potrzebne są aż dwa samochody? Jeśli nie to dla kogo ten drugi?

Źródło: dziennik.pl