PiS chce budować socjalizm. Uczyńmy z Wisły symbol rozkwitu socjalistycznej Polski!

Pamiętacie pomysł PiS na rozbudowę szlaków wodnych w Polsce. Ta inwestycja, mająca kosztować 76 miliardów złotych, jest rzekomo opłacalna. Tymczasem eksperci rynku logistyki i transportu zintegrowanego nie pozostawiają suchej nitki na pomyśle. Podkreślają gargantuiczne wręcz koszty, niski poziom wód, nieopłacalność transportu pod prąd, powolność, wysokie koszty przeładunku oraz wiele innych cech, które sprawiają, że nie da się tego typu inwestycji zrealizować. Mówią, że to pomysł na miarę wielkich budów socjalizmu. Teraz okazuje się, że autorzy projektu z PiS inspirację czerpali wprost z uchwał Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej!

KC PZPR uchwalił oto 16 czerwca 1987 roku taki dokument:

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Kompleksowe zagospodarowanie i wykorzystanie zasobów wodnych Wisły stanowi kolejne, ważne ogniwo w strategii rozwojowej wytyczonej przez VI i VII Zjazd partii. Dotychczasowe osiągnięcia socjalistycznej Polski, jej ogromny już i nowoczesny potencjał ekonomiczny stworzony w latach siedemdziesiątych — pozwalają podjąć to nowe zadanie i gwarantują jego wykonanie.
Wisła największa z polskich rzek, była zawsze naturalnym, centralnym ciągiem wodnym, wokół którego skupiały się i jednoczyły ziemie polskie. Z biegiem Wisły, od źródeł aż po ujście, powstawały liczne osiedla, wsie i miasta; ośrodki życia politycznego, gospodarczego i kulturalnego. Była ona w dawnych czasach jedną z najbardziej uczęszczanych dróg wodnych Europy, szlakiem ożywionego handlu i komunikacji, źródłem zaopatrzenia w wodę i energię. Wisła była i jest symbolem wszystkiego, co polskie. Już od dziesiątków lat świadomość społeczeństwa polskiego nurtowała myśl o nadaniu Wisie nowej rangi we wszechstronnej służbie krajowej. Dopiero obecnie, w warunkach socjalizmu, powstały społeczne i ekonomiczne podstawy do rozpoczęcia dzieła, którego na taką skalę nikt przedtem podjąć nie był w stanie. Jest to nasza narodowa powinność w imię rozkwitu Ojczyzny i dobra jej obywateli. Jest to również nasz teraźniejszy obowiązek wobec przyszłych pokoleń Polaków. 
Uczyńmy z Wisły symbol rozkwitu socjalistycznej Polski, szlak wiodący w przyszłość.”

Prezydent Duda, prezentując PiSowską wizję rozwoju transportu wodnego mówił to samo podobnymi słowami:

“To jest rzeczywiście wielka inwestycja. To jest, proszę Państwa, przejście do innej ligi, jeżeli chodzi o transport. […] Albowiem transport rzeczny, transport wodny śródlądowy jest transportem tańszym, a przede wszystkim jest transportem nieporównywalnie bardziej ekologicznym, korzystnym dla ochrony środowiska naturalnego – a więc korzystnym także dla realizacji zasady zrównoważonego rozwoju.
Oczywiście jest to zadanie wielkie, które wiąże się nie tylko z wielkimi inwestycjami ? te inwestycje to oczywiście także i ogromne koszty. Bo te koszty są dzisiaj szacowane przez Ministerstwo na ponad 76 mld złotych w perspektywie realizacji wszystkich tych założeń planistycznych. Ale trzeba sobie, proszę Państwa, jasno powiedzieć: eksperci mówią, że zysk z ich wykonania, z ich realizacji będzie wynosił ponad 300 mld! A więc widać, że tutaj przebicie zysków w stosunku do kosztów, które trzeba będzie ponieść, jest kilkakrotne. Te koszty oczywiście będą ponoszone na przestrzeni wielu lat, to jest cały szereg inwestycji, które muszą zostać przeprowadzone. Ale jeżeli Polska ma być państwem nowoczesnym, jeżeli ma być państwem dynamicznie rozwijającej się gospodarki ? a takim chcemy, żeby była, i w najbliższej perspektywie, a przede wszystkim w perspektywie następnych dziesięcioleci – to to zadanie jest konieczne do wykonania.
Byłem w zeszłym roku w Chinach i byłem w mieście, które pod względem gospodarczym, pod względem właśnie biznesowym, dynamiki, rozbuchanego rozwoju stanowi swoisty wzorzec światowy – a mianowicie w Szanghaju. I tak się złożyło, że mieszkałem nad jedną z odnóg rzeki Jangcy. Tą rzeką płynęła barka za barką przez 24 godziny na dobę. Cały dzień i całą noc tą rzeką w dwie strony trwał transport – dosłownie barka za barką! I to pokazywało między innymi nieprawdopodobny potencjał tej gospodarki. Bo poza siecią kolei, poza siecią autostrad ten ciężki transport śródlądowy wodny, rzeczny rzeczywiście tam był i to była rzeka tętniąca życiem, jeżeli właśnie chodzi o korzyść gospodarczą przynoszoną państwu i przynoszoną obywatelom”

źródło: kp.org.pl