Radziwiłł do dymisji? Kolejki do lekarza nie zmniejszają się

Żeby zredukować kolejki do szpitali i lekarzy specjalistów minister zdrowia Konstanty Radziwiłł wyliczył, że potrzeba co najmniej 2,8 mld zł. Jednak wicepremier i minister finansów gotowy jest przyznać na ten cel co najwyżej 1,5 mld zł. A kolejki wciąż rosną.

Ustawa o szczególnych rozwiązaniach zapewniających poprawę jakości i dostępności do świadczeń do opieki zdrowotne miała rozwiązać problem z wydłużającymi się kolejkami do lekarzy i szpitali. Ale dobre chęci, jak zwykle, mogą rozbić się o finanse. Portal Money.pl cytuje za RMF24 ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, który twierdził, że potrzeba wykupić dodatkowe procedury medyczne. A na to potrzeba około 2,1 mld. zł. Dodatkowo 700 mln należałoby zainwestować w sprzęt medycyny oraz doposażenie szkolnych gabinetów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tymczasem wicepremier, gotowy jest wygospodarować 1,5 mld zł i to przede wszystkim na usprzętowienie służby zdrowia. W szpitalach limity wyczerpały się z początkiem września. Na dodatek od października zacznie obowiązywać ustawa o sieci szpitali, która zmienia sposób finansowania szpitali. Placówki medyczne już nie przymkną oka na ponad limitowe zabiegi, bowiem za te nie dostaną złotówki.

Źródło: RMF.FM, Money.pl