Szef BBN Paweł Soloch zwolnił w sobotę pułkownika rezerwy Czesława Juźwika, z departamentu zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi w BBN, po uzyskaniu informacji o służbie Juźwika w Wojskowej Służbie Wewnętrznej w latach 1983-90. Teraz Juźwik odpowiada: „W BBN wiedza o mojej przeszłości była powszechna”
O służbie Juźwika w WSW napisała „Gazeta Polska”. Pułkownik postanowił zabrać głos w sprawie. W rozmowie z RMF FM podał, że wiedza o jego przeszłości była w BBN powszechna. “Byłbym zaskoczony, gdyby (Paweł Soloch – przyp. red.) nie znał mojej przeszłości” – powiedział.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Minister Paweł Soloch podjął decyzję o natychmiastowym rozwiązaniu umowy o pracę z płk. Czesławem Juźwikiem, ekspertem w Departamencie Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi, po uzyskaniu informacji o jego służbie w Wojskowej Służbie Wewnętrznej w latach 1983-90 – wynika z komunikatu BBN.
Dziś swoje trzy grosze dołożył sam Juźwik. Podał, że sam nie informował Solocha o pracy dla WSW, ale, „ta wiedza w BBN-ie, a także w resorcie obrony – była powszechna”.
“Pozostałem w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, zakładałem, że została dokonana weryfikacja, niektóre osoby odeszły. Teczka oficera jest dla uprawnionych organów – a takim niewątpliwie był mój przełożony w BBN – dostępna. Wystarczy się o nią zwrócić
– powiedział pułkownik w rozmowie z RMF.
Źródło: RMF.FM