
„Opozycja informuje, że zmiany w oświacie przynoszą szkody jakościowe, finansowe oraz cięcia etatów” – wskazała posłanka PiS Anna Sobecka w interpelacji wystosowanej do ministerstwa edukacji. Dopytuje w niej o zwolnienia nauczycieli i wysokie koszty przystosowania toruńskich szkół do reformy edukacji. „W obliczu tych doniesień warto przypomnieć zapewnienia Pani Minister” – zwraca uwagę.
„Przypomnę tylko, że pani poseł, która zadaje MEN te niemiłe pytania, to posłanka PiS” – zauważa dziennikarka „Gazety Wyborczej” Justyna Suchecka, publikując na Twitterze fragment interpelacji parlamentarnej, jaką 13 września w Sejmie złożyła Anna Sobecka.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Coś nie zagrało w Toruniu? Przypomnę tylko, że pani poseł Sobecka, która zadaje MEN te niemiłe pytania, to posłanka PiS. #reformaedukacji pic.twitter.com/1yoDu9Z4fI
— Justyna Suchecka (@jsuchecka) September 27, 2017
Posłanka partii rządzącej dopytuje w niej o skutki reformy edukacji w Toruniu, między innymi o zwolnienia nauczycieli i cięcia etatów. „Coś nie zagrało w Toruniu?” – skomentowała dziennikarka.
Autorka interpelacji wskazuje na zwolnienie 30 oraz zmniejszenie etatu 90 toruńskim nauczycielom. Dodała również, że reszta z nich planuje urlopy zdrowotne, ratując się w ten sposób przed utratą pracy. „W obliczu tych doniesień warto przypomnieć zapewnienia Pani Minister, iż zmiany nie spowodują zwolnień nauczycieli, gdyż liczba dzieci w systemie edukacyjnym pozostanie taka sama, a dzięki reformie oświaty w samym Toruniu potrzebnych będzie 22 dodatkowych nauczycieli” – skwitowała Sobecka.
Źródło: TVN24, Twitter