Przychody TVP spadają na łeb na szyje. Reklamodawcy uciekają od propagandy

Przychody Telewizji Polskiej z reklam i sponsoringu w pierwszych siedmiu miesiącach br. wyniosły 430 mln zł – to o 50 mln zł mniej niż przed rokiem – mówił podczas spotkania z Radą Mediów Narodowych Jacek Kurski, prezes TVP. Winą za to obarczył zaniżane – jego zdaniem – pomiary oglądalności.

Prezes Kurski stawił się na Radzie Mediów Narodowych zaproszony przez jej przewodniczącego Krzysztofa Czabańskiego. Miał mówić o sytuacji finansowej publicznego nadawcy. Stało się to koniecznością – zdaniem członków rady – po przedstawieniu przez Jacka Kurskiego sprawozdania finansowego za pierwszych siedem miesięcy 2017 roku. Wynikało z nich, że TVP wypracowała w tym okresie 29 mln zł straty. Nadawca miał też o 20 mln zł wpływu mniej z tytułu abonamentu, zaś z tytułu reklamy i sponsoringu – 33 mln zł poniżej planu. W jakich konkretnie cyfrach miałoby się to zamykać – tego w zestawieniu przedstawionym RMN nie było. I tego właśnie chcieli dowiedzieć się członkowie Rady.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Kurski objaśnił podczas czwartkowego spotkania, że w okresie od stycznia do końca lipca br. wpływy z abonamentu były niższe o 20 mln zł a z tytułu reklam i sponsoringu TVP wypracowała 430 mln zł, tj. o 50 mln zł mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Winą za to obarczył badania oglądalności, przeprowadzane przez Nielsen Audience Measurement. Wykazywanie niższych niż w rzeczywistości wyników oglądalności ma się bezpośrednio przekładać na odpływ reklamodawców i spadek przychodów.

Źródło: Wirtualnemedia