
PSL popiera obywatelski projekt ustawy o obniżeniu wieku emerytalnego dla rolników do 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Jak poinformowano pod wnioskiem o powołanie komitetu ws. inicjatywy ustawodawczej w tej sprawie zebrano już 12 tys. podpisów.
Na konferencji prasowej w Sejmie lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że osoby związane z PSL zawiązały komitet obywatelski, który przedstawi inicjatywę ustawodawczą przewidującą obniżenie wieku emerytalnego dla rolników do 55 lat dla kobiet i 60 dla mężczyzn. „My jako PSL będziemy wspierać oczywiście tę akcję” – zadeklarował.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Według Dariusza Suszyńskiego z Komitetu podniesienie wieku emerytalnego dla rolników o 5 lat doprowadza do sytuacji, w której „często będą musieli oni pracować do samej śmierci na swoim gospodarstwie”. „Prognozy niestety są straszne. Rolnictwo w całej Europie się starzeje. W Polsce ten proces będzie lada moment postępował szybciej” – zaznaczył.
Zdaniem posła PSL Mieczysława Kasprzaka „nie wszyscy rolnicy wierzą w to, że PiS ich tak oszukał”. „Wiek emerytalny miał być obniżony, tymczasem jest podwyższony. (…) Będziemy robić wszystko, aby przywrócić dotychczasowy wiek emerytalny” – zapewnił poseł.
Według inicjatorów projektu zmian „utrzymanie przez rolników uprawnienia wcześniejszego przechodzenia na emeryturę jest zasadne ze względu na trudny, wyczerpujący oraz nieregularny charakter pracy rolniczej, wymagającej określonego trybu życia”.
1 października w życie weszły przepisy, które przywracają wiek emerytalny: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Jest to powrót do stanu sprzed reformy z 2012 r., która wprowadziła stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego do 67 lat bez względu na płeć. ZUS spodziewa się, że w ostatnim kwartale tego roku na emeryturę może przejść ok. 331 tys. osób.
Źródło: PAP