Nowy konflikt w rządzie. Mariusz Błaszczak odwołał prezesa Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych – zaufanego człowieka Antoniego Macierewicza. Głównym powodem dymisji Piotra Woyciechowskiego było sabotowanie prób uporządkowania sytuacji w zakładzie i podporządkowania PWPW Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji – donosi RMF.

Do dymisji doszło w poniedziałek, po ujawnieniu przez stację informacji o aferze podsłuchowej w Wytwórni. Powodem odwołania prezesa Piotra Woyciechowskiego miało być blokowanie zmian w statucie spółki. Statut wprowadzał do zarządu wiceprezesa – przedstawiciela MSWiA, który musiałby wyrazić zgodę na część decyzji prezesa Wytwórni, w tym te dotyczące zmian personalnych.

Reklamy

Statut został uchwalony 20 lipca, ale do tej pory nie został zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym. Powodem są błędne wpisy dotyczące sposobu reprezentacji spółki. Zgodnie z prawem za zgłoszenie zmian odpowiada zarząd firmy. Ostatni raz taki błąd miał pojawić się w piątek i KRS ponownie nie zarejestrował zmian w statucie.

Tymczasem pojawiły się informacje o podsłuchiwaniu związkowców. Szef Rady Nadzorczej Wojciech Dąbrowski często umawiał się na spotkania w kawiarni, w której doszło do nielegalnych nagrań. Być może także on został podsłuchany.

RMF poprosiło o komentarz w tej sprawie Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Obie instytucje milczą.

Źródło: RMF

Poprzedni artykułKukiz zapowiada organizację protestów społecznych? Będzie zmuszony
Następny artykułZnana socjolog oskarża Andrzeja Dudę o zniszczenie Trybunału Konstytucyjnego