Syn wiceministra Kazimierza Smolińskiego dostał pracę w zdominowanej przez działaczy PiS spółce Energa. „Nie mam wpływu na obsadę spółek skarbu państwa” – próbuje przekonać wiceminister Smoliński. Jest on obok Janusza Śniadka jednym z najbardziej wpływowych posłów Prawa i Sprawiedliwości z Pomorza.
W czerwcu portal Onet.pl ujawnił powiązania w publicznych firmach podległych politykowi. Dziennikarze napisali m.in. o kancelarii radcowskiej Vindex z Tczewa, którą założył i prowadził Smoliński. Obecnie kancelarią kieruje Katarzyna Świerzko-Skoworotko, której mąż Paweł Skoworotko został członkiem zarządu Poczty Polskiej SA, czyli bezpośrednim podwładnym Smolińskiego.
Onetowi udało się ustalić powiązania wiceministra Smolińskiego z dwoma pomorskimi prawnikami, którzy – jak twierdziły źródła portalu – „dzięki wpływowym znajomościom uzyskali posady w państwowych spółkach oraz intratne kontrakty dla swoich kancelarii”.
Teraz trójmiejska Gazeta Wyborcza opublikowała informacje, z których wynika, że starszy syn Kazimierza Smolińskiego, który od ponad dekady pracował na własny rachunek w branży budowlanej, niedawno został pracownikiem Energi. A konkretnie Maciej Smoliński został kierownikiem Biura Majątku Sieciowego Energa-Operator, jednej z trzech głównych spółek grupy. Czy to przypadek, że trafił do spółki, której władze są zdominowane przez PiS? Sam Maciej Smoliński odmówił wypowiedzi GW. Gazeta napisała, że pierworodny wiceministra ponad dekadę temu wraz z dwoma kolegami założył z Tczewie spółkę cywilną JML Constructions, która zajmowała się robotami budowlanymi. Prowadził też własną działalność pod nazwą Depol w zakresie „wykonywania pozostałych robót budowlanych wykończeniowych”. Po trzech latach ją zawiesił, a następnie zamknął. W 2009 r. założył funkcjonującą do dziś w Tczewie spółkę RM, która zgłosiła jako przedmiot działalności wykonywanie robót budowlanych wykończeniowych, sprzedaż hurtową mebli, dywanów i sprzętu oświetleniowego, sprzedaż detaliczną artykułów użytku domowego prowadzoną w wyspecjalizowanych sklepach.
Na pytania dziennikarzy Gazety nie odpowiedziała również spółka Energa, w której radzie nadzorczej zasiadają członkowie PiS lub powiązani z PiS.
Jedynie Kazimierz Smoliński przysłał dziennikarzom odpowiedź: „Nie mam wpływu na obsadzanie spółek skarbu państwa. Za zatrudnienie w nich odpowiadają poszczególne zarządy spółek, a pracownicy wybierani są najczęściej w drodze konkursów. Mój syn Maciej jest już osobą o ponad 17-letnim doświadczeniu zawodowym i sam kształtuje swoją karierę”.
Naprawdę?
Źródło: Onet.pl, Gazeta Wyborcza