Podczas posiedzenia Sejmu parlamentarzyści uczcili minutą ciszy pamięć Piotra Szczęsnego, mężczyzny, który dokonał samospalenia przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Nie wszyscy jednak godnie się zachowali.

Jak relacjonowała opozycja, jeden z posłów PiS miał krzyknąć ‘hańba’, a Krystyna Pawłowicz nie wstała z miejsca. Z kolei Beata Kempa w trakcie minuty ciszy rozmawiała przez telefon.

Reklamy
Poprzedni artykułGenerał demaskuje prawdziwy stan armii. 100 myśliwców, których nigdy nie kupił Macierewicz
Następny artykuł19,5 miliona z NFOŚ dla Ojca Rydzyka na elektrociepłownię. Umowę podpisał minister Jan Szyszko.