Nowym miejscem zatrudnienia skompromitowanego komendanta jest Zakład Usług Komunalnych w Strzegomiu (woj. dolnośląskie) – donosi Fakt. Policyjny emeryt był tak przekonujący, że powołano go na nowe stanowisko bez konkursu.

Inspektor Krzysztof Niziołek, były zastępca komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu, zamiast tłumaczyć się ze sprawy śmierci na komisariacie Igora Stachowiaka, najpierw spokojnie odszedł na emeryturę, a kilka dni temu został wiceprezesem w miejskiej spółce! Wszystko dzięki układom.

Reklamy

“Przez 9 lat szefował w Komendzie Powiatowej Policji w Świdnicy. Teraz nie dali mu zginąć” – zdradza tabloidowi człowiek znający kulisy tej nominacji. I tak, do kilkutysięcznej policyjnej emerytury Niziołek co miesiąc dorzuci kolejne kilka tysięcy pensji wiceprezesa zarządu. Ustaliliśmy, że jego poprzednik na tym stanowisku pobierał ponad 10 tys. zł brutto!

jego zwierzchników nie interesuje przyczyna dymisji Niziołka ze stanowiska zastępcy komendanta wojewódzkiego policji. Niziołek stracił stanowisko 23 maja 2017 roku po emisji programu „Superwizjer”, w którym ujawniono, że policjanci znęcali się nad Stachowiakiem.

Źródło: Fakt

Poprzedni artykułCoraz mniej osób na Marszu Niepodległości. Normalni ludzie nie chcą wspierać skrajnej ideologii
Następny artykułNowa ordynacja wyborcza to koniec samorządności. Kosiniak-Kamysz ostro o pomysłach PiS.