Minister Zalewska przechwala się, że dzięki reformie przybyło aż 12 tys. nauczycielskich etatów, ale ten wzrost dotyczy głównie przedszkoli. W szkołach “z innych względów” zwolniono 6 634 nauczycieli, o 300 mniej niż podawało podawało ZNP – donosi portal OKO.press.

Minister Anna Zalewska przedstawiła dane z Systemu Informacji Oświatowej (SIO) – bazy prowadzonej przez MEN na podstawie informacji od dyrektorów. Najbardziej oczekiwane były dane o “ruchu kadrowym” nauczycieli.

Reklamy

Z ostatnich danych ZNP, zebranych przez związkowców we wrześniu 2017 roku w 70 proc. placówek edukacyjnych (na podstawie tzw. arkuszy organizacyjnych), wynikało, że w roku 2017/2018:

  • 6 942 nauczycieli straciło pracę;
  • 12 771 nauczycielom ograniczono etat;
  • 5 286 uzupełnia etat (tzw. objazdowi);
  • 2 334 przeszło na emeryturę;
  • 600 przeszło w stan nieczynny (w związku np. z likwidacją placówki).

Minister Zalewska nie chciała do tej pory komentować doniesień ZNP prosząc o cierpliwość w oczekiwaniu na “jedyne prawdziwe dane” z SIO. Przedstawiła je w poniedziałek.

W przedszkolach oraz szkołach publicznych i niepublicznych przybyło w sumie 17 tys. 768 etatów. Wśród nich 11 tys. 977 stanowią nowe etaty dla nauczycieli zatrudnionych na podstawie Karty Nauczyciela, czyli w pełnym wymiarze (18-godzinne pensum). W porównaniu z rokiem 2016/2017 oznacza to wzrost o 2,1 proc. – podała Zalewska.

Wzrosła też liczba nauczycieli zatrudnionych w przedszkolach i szkołach – w porównaniu z rokiem 2016/2017 o 10 tys. 139 . Jest ich obecnie 694 tys. 636. Oznacza to, że część nowych etatów pochłonęli nauczyciele, którzy uzupełniali godziny do pełnego etatu (z danych ZNP wynika, że jest to ok. 1200 nowych etatów).

Minister Zalewska przedstawiła też dane dotyczące ruchu kadrowego:

  • z uprawnień emerytalnych skorzystało 1,1 proc., czyli 6 564 nauczycieli. W porównaniu z rokiem ubiegłym – więcej o 1436;
  • ze świadczeń kompensacyjnych skorzystało 0,44 proc., czyli 2 629 nauczycieli. To o 456 więcej niż w ubiegłym roku;
  • “z innych przyczyn” stosunek pracy rozwiązano z 0,96 proc. nauczycieli. W roku 2016/2017 było to 0,83 proc.

Zalewska oznajmiła, że spełniły się optymistyczne prognozy resortu i reforma edukacji spowodowała wzrost zatrudnienia nauczycieli. Niestety diabeł tkwi w szczegółach, czyli w sposobie liczenia.

Jak podała Zalewska, niemal procent (0,96 proc.) nauczycieli w roku szkolnym 2017/2018 straciło pracę “z innych przyczyn”. W przeliczeniu na liczby to 6 634. Dane te nie odbiegają więc od wyliczeń ZNP, zgodnie z którymi pracę miało stracić 6 942 nauczycieli.

Pani minister unikała odpowiedzi na pytanie o to, co kryje się pod sformułowaniem “inne przyczyny”. Wspominała tylko o niżu demograficznym.

Tymczasem liczby nowych etatów i zatrudnionych nauczycieli to sumy z przedszkoli i szkół. W tym roku liczba dzieci w przedszkolach wzrosła aż o 60 tys. 692. Wzrosła też sama liczba przedszkoli – aż o 12 tys. 113. Oznacza to, że nowe etaty dotyczą przede wszystkim przedszkoli.

Źródło: OKO.press

 

Poprzedni artykułPotężna wpadka Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Zrezygnowali z kontraktu wartego aż 100 milionów złotych.
Następny artykułPorażka cyfryzacji. CEPiK nie działa, kierowcy wściekli