500 złotych na każde drugie i kolejne dziecko w Polsce to ważne pieniądze dla wielu. Rząd powinien jednak pomyśleć o waloryzacji kwoty tego świadczenia – pisze Newsweek informując, że podwyżki cen wielu produktów i usług spowodowały, że 500 zł ma mniejszą dziś wartość niż kilkanaście miesięcy temu.
Niektóre produkty lub usługi znacząco ostatnio podrożały. Kilka dni temu Eurostat podał dane o cenach energii elektrycznej w Polsce. Wynika z nich, że średnio w całej Europie prąd i gaz potaniał, ale… w Polsce było zupełnie inaczej. W pierwszym półroczu tego roku za prąd płaciliśmy 6,9 proc. więcej niż rok temu, a za gaz 3,9 proc.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Istnieje spora obawia, że nasze rachunki za prąd jeszcze wzrosną. W Sejmie jest ustawa o tzw. rynku mocy, która jeżeli wejdzie w życie spowoduje, że gospodarstwo domowe zapłaci za energię dodatkowo kilka złotych miesięcznie.
Do wysokich i rosnących rachunków za prąd i gaz dojdą też od stycznia wyższe rachunki za wodę. Przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci w ciągu roku od 20 do 40 zł więcej za wodę niż do tej pory.
Jeśli ktoś ogrzewa dom węglem to w centralnej Polsce za tonę węgla typu „orzech” z polskiej kopalni będzie musiał zapłacić co najmniej 100 zł więcej niż rok temu. Podrożały przy tym również inne gatunki węgla – średnio od kilkudziesięciu do około 150 zł za tonę. Za „ekogroszek” pakowany przez kopalnię trzeba już zapłacić 920-1000 zł.
Jednym z pierwszych posunięć rządu Beaty Szydło było wprowadzenia nowego podatku bankowego. Zapowiadano, że jego koszty nie zostaną przeniesione na klientów. Stało się dokładnie odwrotnie. Podatek wszedł w życie w lutym 2016 roku, ale banki zaczęły podnosić wszelakie prowizje i opłaty już pod koniec 2015 roku.
Na dodatek w ubiegłym roku ceny polis OC wzrosły skokowo o co najmniej kilkadziesiąt procent a bywa, że i o 100 proc.
Jakby tego było mało cała żywność wg GUS w Polsce podrożała w ciągu ostatniego roku o 5,8 proc. i jest to największa jej podwyżka od 6 lat.
Dobra zmiana czy dojna zmiana?
Źródło: Newsweek