Czeka nas likwidacja Sejmu? PiS chce ograniczyć rolę parlamentu

Obrady Sejmu zwoływane rzadko i oddzielnie od posiedzeń komisji – to plan PiS na kolejne miesiące – informuje “Rzeczpospolita”. W 2018 roku posłowie będą mieli najmniej pracy, bo kontrolowane przez PiS prezydium Sejmu ustaliło, że od stycznia do lipca odbędzie się zaledwie 11 posiedzeń.

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński zamierza wprowadzić “trójpolówkę”: jeden tydzień na obrady plenarne, drugi na komisje, a trzeci na pracę w terenie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W piątek na stronach sejmowych został zmodyfikowany harmonogram obrad na pierwsze półrocze 2018 roku. W niektórych przypadkach między posiedzeniami jest niemal miesiąc przerwy.

Jak informuje “Rzeczpospolita”, PiS chce przypieczętować zmiany w harmonogramie, modyfikując regulamin Sejmu. W piątek prezydium złożyło nowelizację przewidującą, że “posiedzenia komisji nie odbywają się w dniach, w których odbywa się posiedzenie Sejmu, chyba że marszałek Sejmu wyrazi na to zgodę”.

Źródło: Rzeczpospolita