“To może przyjmijcie propozycję Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak chcecie urządzać życie samorządom, to może zacznijmy od siebie. Proponujemy dwukadencyjność powszechną, także dla posłów. Przyda się na pewno Wam.” – powiedział Piotr Zgorzelski z czasie wystąpienia w parlamencie.
Zgorzelski złożył w Sejmie wniosek o odrzucenie projektu zmian w Kodeksie wyborczym autorstwa PiS. Podczas debaty nad projektem zmian w Kodeksie wyborczym zarzucił PiS, że zlekceważyli Polaków m.in. przez nieprzeprowadzenie konsultacji. “To projekt, który miał być antidotum na wszystkie wasze obsesje, obsesje o fałszerstwie, że Polacy nie są godni, żeby samodzielnie podejmować decyzję” – dodał, a sam projekt nazwał “najbardziej spartolonym w historii”.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Poseł dodał, że presja na wnioskodawcach ma sens, bo przed debatą posłowie PiS wycofali się z części proponowanych zmian. Jednocześnie podkreślił, że tego projektu nie można naprawić. “Nadal w projekcie funkcjonuje instytucja komisarza, który ma takie uprawnienia, że nie można wpisać je w jakiekolwiek działania samorządowe” – zauważył Zgorzelski.
“Dobrze, że wycofaliście się z krojenia przez komisarza okręgów wyborczych w gminach i powiatach, ale zostawiliście w sejmikach. Dlaczego? Dlatego, że jak mówił wasz prezes – w sejmikach są worki pieniędzy. O tych workach pieniędzy ciągle marzycie” – powiedział poseł PSL.
Zgorzelski zauważył, że przewidziana w projekcie likwidacja głosowania korespondencyjnego wyklucza z wyborów chorych i niepełnosprawnych. Zarzucił PiS, upolitycznienie PKW. “To powrót do najbardziej mrocznych wzorców stalinowskich” – ocenił. “Skład PKW, który proponujecie to odwzorowanie składu PKW z 1946 roku, a w efekcie działania tej Komisji doszło do największych fałszerstw wyborczych w 1947 roku. Taką komisję chcecie?” – pytał Zgorzelski.
Według niego wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów powinno zostać rozszerzona o posłów. “przyjmijcie propozycję Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak chcecie urządzać życie samorządom, to może zacznijmy od siebie. Proponujemy dwukadencyjność powszechną, także dla posłów. Przyda się na pewno Wam” – powiedział nagrodzony oklaskami opozycji i złożył poprawki na ręce prowadzącej obrady wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, jednocześnie wnosząc o odrzucenie projektu.
Źródło: Facebook