Komunikat Żandarmerii Wojskowej w sprawie listu do dziennikarzy Onetu

W związku z reakcją mediów na opublikowany w sieci list Żandarmerii Wojskowej do dziennikarzy Onetu, Żandarmeria Wojskowa przesłała do mediów Komunikat. Podajemy jego pełną treść.

W odpowiedzi na opublikowane na portalach internetowych w dniu 28 grudnia 2017 roku artykuły odnoszące się do pism, które Żandarmeria Wojskowa przesłała do trzech dziennikarzy Onet.pl informujmy, że w ocenie Żandarmerii Wojskowej intencja tej korespondencji została zinterpretowana niezgodnie z zamysłem nadawcy. Dlatego z całą mocą zapewniamy, że Żandarmeria Wojskowa szanuje prawa dziennikarzy i wolnych mediów do uzyskiwania informacji na tematy istotne dla społeczeństwa. Co więcej, uważa pracę dziennikarzy za niezwykle potrzebną i ważną dla obywateli. Z tego też powodu dbałość o najwyższe standardy tej pracy, rzetelność oraz uczciwe podejście do wszystkich, a nie tylko wybranych, opisywanych w mediach osób – powinna być traktowana z najwyższą starannością.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Od kilku ostatnich tygodni jesteśmy świadkami publikowania przez różne media materiałów dotyczących rzekomego mobbingu i molestowania w Żandarmerii Wojskowej – w większości są to teksty inspirowane przez artykuły dziennikarzy portalu Onet.pl. Artykuły te są w naszej ocenie tworzone wyłącznie na podstawie tak zwanych własnych ustaleń, budowanych prawie w całości w oparciu o wypowiedzi informatorów Onet.pl, którzy opisują jednostronnie własną wersję wydarzeń. Takie działania dalekie są od obiektywizmu i wnikliwości dziennikarskiej. Żandarmeria Wojskowa wielokrotnie podejmowała próby zwrócenia uwagi na liczne uogólnienia, nieprawdziwości czy manipulacje słowne, które znajdywały się w artykułach Onet.pl. Między innymi dwukrotnie wysłano do portalu Onet.pl wnioski o sprostowanie nieprawdziwych informacji. Nie przyniosło to jednak reakcji ze strony dziennikarzy. Nie tylko nie było żadnego sprostowania, ale wprost żadnej odpowiedzi na naszą korespondencję. Użyte dotychczas przez ŻW dostępne środki nie przyniosły najmniejszego nawet efektu. Dlatego zdecydowaliśmy się na przesłanie pisma żądającego zaprzestania publikowania informacji nieprawdziwych – zwłaszcza, że mieliśmy powody przypuszczać, że kolejne planowane materiały również przygotowane będą w sposób jednostronny.

W dniu 20.12.2017 r. Żandarmeria Wojskowa została bowiem poinformowana przez redaktora Marcina Wyrwała o planowanej kolejnej publikacji, opartej na informacjach byłego oficera ŻW. Oficer ten został zwolniony ze stanowiska po ujawnieniu poważnych nieprawidłowości, których się dopuszczał – postępowanie w sprawie toczy się już w Prokuraturze, co w dużej mierze uniemożliwia nam przedstawienie publicznie pełnej argumentacji w sprawie. Onet.pl otrzymał jednak informację od Żandarmerii Wojskowej o wskazanej ostrożności w podejściu do prezentowanych przez niego opinii, natomiast z treści pytań wynikało jednoznacznie, że materiał Onet.pl ma już przygotowany.

W tej sytuacji Żandarmeria Wojskowa wysłała do trzech dziennikarzy portalu Onet.pl wezwanie do zaprzestania publikacji opartych na informacjach nieprawdziwych, gdyż w naszej ocenie jest to niezgodne z kodeksem dziennikarskim i bezpodstawnie godzi w dobre imię wszystkich żandarmów, co może stanowić naruszenie prawa. Z pewnością natomiast nie służy prawdzie – jedynie utrudnia prowadzone przez organy państwowe postępowania. Intencją pisma jest zatem przede wszystkim wezwanie do zachowania standardów rzetelnego dziennikarstwa i ochrony dóbr osobistych ŻW.

Przepisy Prawa Prasowego zapewniają dziennikarzom należytą ochronę i szerokie uprawnienia związane z wolnością słowa i uzyskiwaniem informacji. W zamian za to zobowiązują ich do staranności, rzetelności, wnikliwości i sprawdzania zgodności z prawdą uzyskiwanych informacji. Żandarmeria Wojskowa, która przez lata budowała swoją pozycję i pracowała na dobre imię w społecznym odbiorze, jest głęboko zainteresowana pokazywaniem zjawisk i faktów, które jej dotyczą, ale w sposób zgodny z prawdą.

Dążenie do prawdy powinno zaś, w naszej ocenie, uwzględniać racje, opinie i potencjalnie wyrządzone krzywdy każdej ze stron. W równym zakresie. Pamiętając zarówno o koniecznej wrażliwości dla praw kobiet, które czują się poszkodowane w całej tej sytuacji – ale też o prawach osób, które są przez nie oskarżane, a których broniące fakty i dowody nie mogą być przedstawione publicznie ze względu na toczące się postępowania i obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa.

Warto pamiętać, że ponieważ w sprawach opisanych przez media wciąż toczą się procedury wyjaśniające, prowadzone przez różne powołane do tego organy, w tym w szczególności przez Prokuraturę, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz powołany przez Ministra Obrony Narodowej Zespół do spraw analizy stanu przestrzegania zasad równego traktowania w Żandarmerii Wojskowej, zasadne  jest powstrzymanie ocen i emocji do czasu wyjaśnienia sprawy przez powołane do tego organy i instytucje. Publikowane artykuły nie wnoszą w chwili obecnej żadnych nowych faktów, jedynie opinie i powtarzane te same niepotwierdzone pomówienia. Tymczasem Żandarmeria Wojskowa pomimo zgromadzonego licznie materiału dowodowego odpierającego zarzuty naszych oponentów – nie ma prawnych możliwości podawania ich do opinii publicznej aż do czasu zakończenia postępowań, z uwagi na niejawny charakter tych postępowań oraz dobro stron.

Zwracamy się więc ponownie z prośbą do dziennikarzy Onet.pl o traktowanie Żandarmerii Wojskowej i wszystkich uczciwie pracujących tu kobiet i mężczyzn żandarmów z takim samym szacunkiem i otwartością, jak swoich informatorów. Jednocześnie deklarujemy, że zarówno w przypadku dziennikarzy Onet.pl, jak i innych mediów zrobimy wszystko, co tylko możemy w granicach prawa, by odpowiadać na bieżąco na Państwa zapytania i wspierać każdego rzetelnego dziennikarza w dążeniu do prawdy. Jest to w interesie nas wszystkich.

Rzecznik Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej

ppłk Artur Karpienko