Magdalena Ogórek została wyproszona z trzech sklepów w Warszawie, z powodu – jak twierdzi – poglądów. Podobna sytuacja wkrótce może spotkać każdego w naszym kraju informuje Wirtualna Polska. Zbigniew Ziobro chce zmian w prawie, które pozwolą przedsiębiorcom odmawiać obsługi klientów bez ponoszenia żadnych konsekwencji.

Sprawa “klauzuli sumienia” dla przedsiębiorców stała się głośna za sprawą drukarza z Łodzi, który odmówił wydrukowania plakatów dla osób LGBT. Sąd uznał go winnym na podstawie artykułu 138 Kodeksu Wykroczeń – zakłada on, że ktoś kto świadczy usługi, nie może odmówić jej świadczenia bez uzasadnionej przyczyny. Minister sprawiedliwości z wyrokiem się nie zgadzał, chyba uznał, że lepiej zlikwidować artykuł, który posłużył do osądzenia. I tak, jako prokurator generalny, zaskarżył art. 138 do Trybunału Konstytucyjnego.

Reklamy

“Minister chce też, by uznać za zasadne odmowę usług z powodów religijnych – tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską sędzia Bartłomiej Przymusiński, członek zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. I dodaje: “Jeżeli pomysły pana Ziobry dojdą do skutku, to może dotknąć każdego Polaka. Trzymając się sprawy z drukarzem. Załóżmy, że w jakimś mieście działają trzy drukarnie i jakaś organizacja chce wydrukować ulotki. Jeżeli wszystkie odmówią, znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji. A jeśli jeden z drukarzy zmięknie, to może z kolei jego samego narazić na wytykanie palcami, bo się wyłamał.”

Podobne sytuacje mogą się zdarzyć w piekarni, restauracji, szewca i w wielu innych miejscach. Wystarczy, że usługodawca nas nie polubi, nie spodoba mu się, jak wyglądamy, czy stwierdzi, że obsłużenie nas uderzyłoby w jego uczucia religijne. Likwidacja art. 138 sprawi, że jako klienci będziemy właściwie bezradni. “Ten zapis pozwala na uruchomienie prostego mechanizmu prawnego prowadzącego do szybkiego nałożenia grzywny. I przy okazji pozwala zapobiec podobnym zachowaniom tego, który odmówił świadczenia usług, w przyszłości. Jego brak bardzo tę drogę utrudni” – mówi Przymusiński.

Sędzia zwraca też uwagę na jeszcze jedną kwestię, której być może minister Zbigniew Ziobro jeszcze nie przemyślał. Sprzedawcy i usługodawcy mogą nie lubić konkretnych partii.

Zaskarżenie przepisu rodzi obawę o zwiększenie się dyskryminacji ze względu na orientację, kolor skóry czy wyznanie. Inaczej mówiąc: homofobiczny czy rasistowski sprzedawca po likwidacji art. 138 będzie mógł dzielić klientów na lepszych i gorszych bez ponoszenia konsekwencji.

Wirtualnej Polsce nie udało nam się uzyskać komentarza ministra Zbigniewa Ziobro w tej sprawie.

Źródło: Wirtualna Polska

Poprzedni artykułKomunikat Żandarmerii Wojskowej w sprawie listu do dziennikarzy Onetu
Następny artykułRadziwiłł do dymisji? Tragiczna sytuacja w szpitalach