Hipokryzja do kwadratu! Senator PiS spotyka się z kochanką na miesięcznicy smoleńskiej

Senator PiS Waldemar Bonkowski, zabrał swoją nową ukochaną na nietypową randkę. Para najpierw udała się na miesięcznicę smoleńską, a potem do kawiarni – informuje Fakt.

Jak dowiedział się tabloid, polityk PiS złożył w sądzie pozew o rozwód. Nie boi się jednak okazywania uczuć innej kobiecie. Miesięcznica smoleńska tylko na pozór może się wydawać dziwnym miejscem na randki. Dla tej pary zdaniem Faktu uroczystości na Krakowskim Przedmieściu mają znaczenie sentymentalne, bo Bonkowski i warszawska radna Mariola G. poznali się właśnie podczas jednej z miesięcznic.

Reklamy

Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. 

Tak twierdzi żona senatora, która o romansie dowiedziała się w 2013 r. Znalazła korespondencję kochanków, w której Mariola G. nazywała senatora „Głuptaskiem”, „Straszydełkiem”. Żona natknęła się także na korespondencję, w której Mariola G. doradzała jej mężowi, jak… uzyskać rozwód kościelny, czyli stwierdzenie nieważności małżeństwa i zdiagnozować osobę psychicznie chorą.

Potem polityk zgotował jej prawdziwe piekło, oskarżył o zniesławienie, doniósł na nią do prokuratury, po czym zaczął straszyć. Śledczy jednak umorzyli tę sprawę.

Wobec swojej nowej partnerki, jak donosi tabloid, polityk jest szarmancki i uprzejmy, choć bardzo oszczędny. Mimo fortuny, którą posiada – jest jednym z najbogatszych parlamentarzystów – po randce spędzonej na Krakowskim Przedmieściu i jednej z warszawskich kawiarni senator odwiózł swoją ukochaną do domu… autobusem.

Źródło: Fakt