Polacy stracili wątpliwości co do standardów władzy. PiS chroni swojego senatora przed więzieniem

Senator Stanisław Kogut nie może zostać zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Jak donosi Wirtualna Polska tak zdecydował Senat. Przeciw wnioskowi prokuratury głosowało 37 senatorów, za – 32, wstrzymało się od głosu 19 senatorów.

Senatorowie przez prawie dwie godziny debatowali na temat wniosku prokuratury. Obrady utajniono, bo omawiane były informacje objęte klauzulą “poufne”. Za wnioskiem o utajnienie obrad opowiedziało się 63 senatorów. 9 było przeciw, 15 wstrzymało się od głosu.

Reklamy

Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. 

Przewodniczący komisji regulaminowej senator Sławomir Rybicki z PO tłumaczył dziennikarzom, że prokuratura może postawić zarzuty Kogutowi bez konieczności zatrzymania go i aresztowania. – Może też postawić go w stan oskarżenia bez tych narzędzi, o jakie prokuratura występowała do Senatu. To zdziwiło senatorów, że prokuratura, mając takie narzędzia pod ręką, jak możliwość przesłuchania i postawienia zarzutów senatorowi Kogutowi nie robi tego, czekając na szczególne narzędzia – mówił senator PO.

Jego zdaniem członkowie komisji, podejmując decyzję w tej sprawie, “uznali, że zatrzymanie, które byłoby bez wątpienia medialnie spektakularne, w niczym nie przyśpiesza postępowania”. – Senator Kogut złożył deklarację, że może natychmiast zeznawać i nic nie stoi na przeszkodzie, by ten proces nastąpił – dodał.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w grudniu syna senatora PiS Stanisława Koguta – Grzegorza, wiceprezesa zarządu małopolskiej Senat. Parlamentarzysta jest z kolei prezesem tej fundacji. Po zapowiedziach prokuratury o chęci postawieniu mu zarzutów senator zrzekł się immunitetu i sam zgłosił się, aby złożyć zeznania. Twierdzi, że jest niewinny: nie brał łapówek, a tylko pomagał ludziom.

Jak podaje pap.pl, według prokuratury, senator miał wpływać na umorzenie postępowania administracyjnego, które dotyczyło wpisania do rejestru zabytków budynku dawnego hotelu Cracovia i kina Kijów w Krakowie. “Senator miał przyjąć obietnicę udzielenia mu korzyści majątkowej znacznej wartości w kwocie 1 miliona złotych”, przy czym połowa tych pieniędzy “została przyjęta w formie darowizny wpłaconej na rzecz Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym, w której senator pełnił funkcję prezesa zarządu” – napisano w komunikacie PK.

Kogutowi grozi także zarzut przyjęcia łapówki o wartości co najmniej 170 tysięcy złotych “w zamian za wywarcie wpływu na prezesa zarządu i członków zarządu PKP S.A. w zakresie podjęcia decyzji dotyczącej jednej z umów zawartych pomiędzy PKP a innym podmiotem gospodarczym”, na mocy której “krakowska firma miała otrzymać 4 miliony 400 tysiące złotych, jako udział w kosztach prowadzonej inwestycji rozbudowy dworca autobusowego w Krakowie”.

Kolejny zarzut to “pośrednictwo przy załatwianiu sprawy penitencjarnej skazanego za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą”. Według PK, Kogut miał “pośredniczyć w zamianie sposobu odbywania kary przez skazanego na lżejszy system półotwarty w zamian za korzyść majątkową o wartości co najmniej 24 tysięcy złotych w postaci wyposażenia oświetlenia obiektów sportowych należących do Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym.

Źródło: Wirtualna Polska, PAP