Zwolennicy władzy powielają metody propagandy z czasów komunizmu

Dr hab. Piotr Osęka zestawił na Facebooku przykłady propagandy z marca 68′ ze współczesnymi komentarzami wokół dyplomatycznego konfliktu polsko-izraelskiego. Wnioski? Co z tego wyszło? Czasem trudno odróżnić, który tekst powstał 50 lat temu, a który obecnie.

W rozmowie z Gazetą Wyborczą naukowiec powiedział: “Chwilami mam wrażenie, jakbym przeniósł się w czasie. Mamy stałe elementy tej narracji, całe frazy w artykułach, wypowiedziach publicznych jakby żywcem wyjęte z tamtego okresu. Są one w różnym stopniu nawiązaniem i powtórzeniem, oczywiście mimowolnym, propagandy z Marca 68’.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Mam tu na myśli chociażby wypowiedzi różnych osób o tym, że Żydzi plują nam w twarz, albo przypominanie i koncentrowanie się na historii stosunków polsko-żydowskich w okresie II wojny światowej.

To przypominanie pojawia się zwykle w jednym kontekście, z wyraźną koncentracją na bohaterstwie Polaków i nikczemności Żydów. Mamy to podane w różnych aspektach: przypomina się o ‘żydowskim gestapo’, o tym, że Żydzi współuczestniczyli w Holokauście i teraz zawstydzeni własną nikczemnością zrzucają winę na Polaków. To są dokładnie te same opowieści, które mieliśmy w 1968 r. Wtedy prasa też zachłystywała się opowiadaniem o ‘żydowskim gestapo’.” – powiedział Piotr Osęka, którego wpis na Facebooku krąży po sieci.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Facebook