[Counter-Box id="1"]

Po ustawie IPN polski niektórzy chcą zmieniać nazwy muzeów. Zdaniem wojewody lubelskiego Państwowe Muzeum na Majdanku powinno się nazywać “Państwowe Muzeum Byłego Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady na Majdanku”.

Swoją propozycję Przemysław Czarnek przedstawił ministrowi kultury w specjalnym piśmie. Wojewoda zasugerował w nim, że warto rozważyć też zmianę nazwy Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Odpowiedziało mu Ministerstwo Kultury.

Reklamy

“Wszystkie Pomniki Zagłady używają powszechnie sformułowań „były niemiecki, nazistowski”, „nazistowskie Niemcy”, „niemieckie obozy” itp.” – brzmi specjalny komunikat Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Oświadczenie zostało opublikowane po tym, jak wojewoda lubelski zaapelował o zmianę nazwy Państwowego Muzeum na Majdanku. W jego opinii brakuje w niej przymiotnika „niemiecki”.

 

Na odpowiedź ministerstwa kultury nie trzeba było czekać długo. W specjalnym komunikacie resort przypomina, że w Polsce funkcjonuje osiem Pomników Zagłady. Wśród nich jest Muzeum na Majdanku w Lublinie. Przedstawiciele ministerstwa przypominają, że nazwa placówki “funkcjonuje od czasu powołania instytucji i wynika z obowiązujących przepisów prawa”.

Resort kultury podkreśla, że wszystkie Pomniki Zagłady używają powszechnie sformułowań „były niemiecki, nazistowski”, „nazistowskie Niemcy”, „niemieckie obozy” itp., a “nikt z odwiedzających te muzea nie może mieć wątpliwości kim były ofiary, a kim sprawcy Holocaustu” – czytamy w komunikacie.

Resort zaznacza też, że to muzea martyrologiczne pierwsze podjęły walkę z określeniem „polskie obozy śmierci”. “W 2012 roku wszystkie te muzea przeniosły swoje strony internetowe na domeny .eu lub .org z domen .pl, aby dodatkowo zminimalizować ryzyko błędnego kojarzenia byłych obozów z Polską” – czytamy w oświadczeniu.

Ministerstwo kultury podkreśla ponadto, że w fundamentalne znaczenie w tym kontekście miała zmiana nazwy „byłego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu” na „Auschwitz-Birkenau: niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940 – 1945)” na Liście Światowego Dziedzictwa Naturalnego i Kulturalnego UNESCO, co nastąpiło w 2007 r. dzięki staraniom śp. Tomasza Merty, ówczesnego wiceministra KiDN, ale także m.in. przy wsparciu Izraela.

Na zakończenie resort kultury podkreśla, że wszystkim pracownikom i dyrektorom muzeów martyrologicznych w Polsce należą się “wielkie wyrazy uznania za pełną poświęcenia pracę na rzecz dokumentowania i edukacji o prawdzie nt. Holocaustu”.

Źródło: Kurier Lubelski

Poprzedni artykułTen pomysł PiS rozwścieczył pracowników. Pensja na konto powiernicze?
Następny artykułEuroposeł Ryszard Legutko poskarżył się na nocną pracę europosłów ws. Ryszarda Czarneckiego i wywołał śmiech internautów