Posłanka Pawłowicz publicznie zadała pytanie, z którego wynika, że… słucha plotek. Muzeum Auschwitz odpowiedziało błyskawicznie. A potem było jeszcze gorzej…
Posłanka Krystyna Pawłowicz zadała pytanie Muzeum Auschwitz, a otrzymawszy odpowiedź, z której wynikało, że nie zweryfikowała wiadomości, zadała pytanie drugie i… znów się ośmieszyła.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Najpierw było tak…
Panie P.M.A.CYWIŃSKI,https://t.co/TDRC5Iqo76ństw.Muzeum Auschwitz- Birkenau,mówią,że:
-nie udostępnia Pan zwiedzającym Sali Pamięci rtm.PILECKIEGO,
– zakazuje Pan b.polskim więźniom obozu wnoszenia polskich flag na teren obozu,choć Żydom wolno to robić.
DLACZEGO?— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) February 2, 2018
Pani Poseł. Ze względu na limit znaków na Twitterze odpowiedzi na Pani pytania zamieszczamy załączone poniżej. pic.twitter.com/0s3n1nXkVI
— Auschwitz Memorial (@AuschwitzMuseum) February 2, 2018
A potem było gorzej…
Cd.pytania do dyr.Muzeum Oświęcimskiego,Pana P.Cywińskiego:
Czy Polacy nie ginęli w Auschwitz-Birkenau?
Czy rtm.W.Pilecki nie był bohaterem oświęcimskim?
Dlaczego nie honoruje Pan Rodziny Rotmistrza i nie zaprasza ich na kolejne oświęcimskie rocznice…?— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) February 2, 2018
Dezinformacja i podsycanie emocji nie ma nic wspólnego z godnym upamiętnieniem, jakie jest naszym zobowiązaniem wobec wszystkich ofiar Auschwitz. Tu obszerne sprostowanie krążących w sieci "fake newsów" dotyczących @AuschwitzMuseum https://t.co/3rzGzDsApy
— Auschwitz Memorial (@AuschwitzMuseum) February 5, 2018
Źródło: Twitter