Poseł Kukiz’15 naraził się na falę krytyki z powodu powielania fałszywych i obraźliwych informacji na Twitterze. Parlamentarzysta Tomasz Jaskóła pomówił Bartosza Węglarczyka o to, że dziennikarz jest wnukiem komunistycznego zbrodniarza.
Wszystko zaczęło się od nieprecyzyjnej wypowiedzi Mateusza Morawieckiego, który stwierdził, że w 1968 roku Polski nie było. Premier miał na myśli wprawdzie to, że do 1989 roku Polska nie była suwerenna, ale to nieprecyzyjne stwierdzenie wykorzystał dziennikarz Bartosz Weglarczyk. Postanowił ironicznie skomentować wpis kancelarii premiera, która gratulując złotego medalu Kamilowi Stochowi, przypomniała też poprzedniego złotego medalistę w tej dyscyplinie – Wojciecha Fortunę, który zdobył złoto na igrzyskach w Sapporo w 1972 roku.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ale jak Fortuna skakał, to nie było przecież Polski. https://t.co/5uC83bO9Jb
— Bartosz Węglarczyk 🇵🇱🇪🇺🇺🇸 (@bweglarczyk) February 17, 2018
Na to wszystko odpowiedział poseł Jaskóła.
po prostu państwo nie miało suwerenności, kto jak kto, ale wnuk Światły winien to wiedzieć 🙂
— Tomasz Jaskóła (@TJaskola) February 17, 2018
Wspomniany przez niego Józef Światło to wysoki funkcjonariusz Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego z czasów stalinowskich w Polsce po II wojnie światowej. Plotki o tym, że jest on dziadkiem Węglarczyka pojawiały się już wcześniej, jednak dziennikarz wielokrotnie je dementował wykazując, że każdy ma dwóch dziadków i obaj jego dziadkowie nie żyją i zostali pochowani w Polsce. Powielanie nieprawdziwych i wielokrotnie dementowanych plotki o rzekomym dziadku dziennikarza szybko wytknęli posłowi inni dziennikarze.
Widzę, że Panu posłowi bardzo łatwo wychodzi posługiwanie się fejkami. Pana wiarygodność jako parlamentarzysty jest żadna.
— Kamil Dziubka (@KamilDziubka) February 17, 2018
Niestety poseł zamiast przeprosić i skończyć rozmowę postanowił brnąć w dyskusję bagatelizując swoją wpadkę.
Skupmy się na suwerenności. Przeczytałem, że p. Węglarczyk jest wnukiem Światły, Nie jest to jednak sedno sprawy. PRL nie było suwerennym państwem między 1945 -1989/90. Nie wiem czemu dziwi się red Węglarczyk? Tak należy rozumieć wypowiedź @MorawieckiM
— Tomasz Jaskóła (@TJaskola) February 17, 2018
https://twitter.com/K_a_ch_a/status/965162607991717889
To jest po prostu podła zmiana. Z takimi się nie dyskutuje. Takich omija się szerokim łukiem
— Polska wolna od PiS #FEBE (@Polska_bez_PiS) February 19, 2018
Już dawno przeprosiłem. Słowa premiera takze sa zmanipulowane. Nie chodziło o to, ze Polski nie było tylko o brak suwerenności PRL. I tak należy to odczytywać. Wpis o Fortunie jest manipulacją.
— Tomasz Jaskóła (@TJaskola) February 18, 2018
Wpis o Fortunie nie był żadną manipulacją, lecz żartem, który nikogo nie obraża. Pana wpis o mnie był chamskim i bezczelnym kłamstwem. Nie nadaje się pan na żadne stanowisko publiczne, skoro nie widzi pan różnicy. Strach, że odpowiada pan za nasze pieniądze. https://t.co/pZMqcA5NMi
— Bartosz Węglarczyk 🇵🇱🇪🇺🇺🇸 (@bweglarczyk) February 18, 2018
Źródło: Twitter