
Działania wokół Stoczni Szczecińskiej zostały przez Młodych Demokratów nazwane „Propagandą sukcesu PiS”. O sprawie pisze Gazeta Szczecińska i podaje powód: nic się nie dzieje.
„Osiem miesięcy temu za bramą stoczni odbył się happening polityczny PiS. Ówczesny wicepremier Mateusz Morawiecki ze swoimi kolegami z rządu przyjechali odtrąbić swój pseudosukces budowy promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Minęło przeszło osiem miesięcy, a tutaj się nic nie dzieje” – powiedział dziennikarzom Bartosz Brożyński ze stowarzyszenia Młodzi Demokraci.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Działacze zaprezentowali fotografię, na której widać, że podbijana w wakacje stępka stoi dalej w tym samym miejscu, a w miejscu pamiątkowej tabliczki jest tylko pordzewiały kawałek metalu.
„Tabliczka w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęła, nie wiemy gdzie jest. To zdjęcie jest symbolem nieudolnych rządów Prawa i Sprawiedliwości, ośmiu miesięcy wstydu. Nie chcemy ściemy, chcemy realnej pracy, która powinna się już dawno rozpocząć” – powiedział Brożyński prezentując fotografię. Młodzi Demokraci podkreślili, że w Stoczni Szczecińskiej mimo zapewnień rządu nie dzieje się nic.
Młodzi Demokraci zapowiedzieli wizytę u Wojewody Zachodniopomorskiego i przekazanie mu tabliczki z napisem „Gdzie jest prom”, by trafiła do przedstawicieli rządu w Warszawie.
Źródło: Gazeta Szczecińska