Brak małego ruchu granicznego działa na niekorzyść mieszkańców warmińsko mazurskiego. Pasławska apeluje o jego przywrócenie

Urszula Pasławska, posłanka PSL z Warmii i Mazur, złożyła we wtorek w Sejmie czwartą już interpelację w sprawie przywrócenia małego ruchu granicznego z Obwodem Kaliningradzkim. Za niecałe sto dni startuje Mundial w Rosji – także w Kaliningradzie, oddalonym o 50 km od polskiej granicy.

Mały ruch graniczny z Rosją funkcjonował od 2012 roku do 2016 roku. Zdaniem Pasławskiej, w przygranicznych powiatach rozwijało się rolnictwo, budownictwo, usługi, transport i hotelarstwo. W lipcu 2016 roku rząd Prawa i Sprawiedliwości zawiesił MRG tłumacząc się względami bezpieczeństwa, argument nie znalazł jednak potwierdzenia.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Teraz Pasławska wystąpiła “w imieniu mieszkańców i przedsiębiorców z terenów przygranicznych, którzy powinni mieć możliwość zarabiania na mistrzostwach. Jak powiedziała na konferencji prasowej Urszula Pasławska “Nasz region z dobrą infrastrukturą i lotniskiem może być świetną bazą wypadową dla kibiców, jednak muszą mieć oni możliwość szybkiego i bezproblemowego przekraczania granicy z Rosją.”

Posłanka dodała: “Hotele w Kaliningradzie są już pozajmowane od 16 czerwca. Ceny wynajmu mieszkań w blokach nieopodal stadionu w czasie mistrzostw sięgają 10 tys. zł za dobę. Wznowienie MRG byłoby więc wielką szansa dla przedsiębiorców z Warmii i Mazur oraz na ucywilizowanie relacji handlowych z Rosją, która szybko się nie powtórzy. Do mistrzostw zostało niecałe sto dni, piłka więc wciąż jest w grze, aktualnie po stronie rządu PiS. Niewykorzystanie tej historycznej szansy będzie strzelaniem sobie goli do własnej bramki.”

Źródło: Olsztyn.com.pl