Radny PiS z Olsztyna chce zabrać pieniądze na kulturę bo rząd zablokował remont stadionu

Jeden z radnych PiS chce odebrać pieniądze kulturze, by wesprzeć remont lub budowę stadionu miejskiego. “Przecież to obecny rząd zablokował przedstawiony przez nas model sfinansowania budowy nowego obiektu” – odpowiada prezydent Olsztyna. To kolejny już atak Prawa i Sprawiedliwości na olsztyńską kulturę. Pretekstem odwołanie pierwszoligowego meczu piłkarskiego Stomil – Ruch Chorzów.

Mecz odwołano, bo murawa nie nadawała się do gry po odwilży i opadach deszczu. Prawicowi politycy wykorzystali ten fakt i zwołali przy stadionie konferencję prasową.

Reklamy

Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. 

Radny PiS Dariusz Rudnik stwierdził, że działania, które podejmują władze miasta w związku z planami remontu lub budowy nowego obiektu są pozorne i zaproponował, by pieniędzy na sport można poszukać w… kulturze. “Prezydent ma 4 mln zł rocznie na działalność Miejskiego Ośrodka Kultury, krzewiącego działanie o charakterze skrajnie lewicowym” – stwierdził radny.

Krystyna Flis, przewodnicząca komisji kultury Rady Miasta Olsztyna odpowiedziała: “Niech radny zabierze pieniądze z kultury, ale fizycznej. Rok temu daliśmy 1 mln zł na Stomil, a ten przegrywa kolejne mecze. Kultura i tak jest niedofinansowana. Tylko dzięki swojej operatywności tworzący ją ludzie potrafią coś jeszcze zrobić w Olsztynie.”

Jerzy Szmit, szef olsztyńskich struktur PiS, obiecał  większą pomoc nie tylko dla Stomilu, ale też dla innych klubów korzystających z obiektów sportowych w mieście, jeśli jego ugrupowanie jesienią dojdzie do władzy. “Podejmiemy działania, które sprawią, że nie będziemy musieli wstydzić się naszego obiektu w I lidze, a w przyszłości także w ekstraklasie” – zapewnił i dodał, że budżet miasta Olsztyna to ponad miliard złotych. “Nie zgadzam się, jeśli ktoś mówi, że nie można wygospodarować z tej kwoty kilku milionów na rozpoczęcie prac nad modernizacją stadionu. Pracę można wykonywać etapami, tak jak robiły to największe kluby piłkarskie w Polsce, np. Lech Poznań.”

Natychmiast odpowiedział mu Łukasz Łukaszewski, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej rady miasta i przypomniał, że to właśnie Jerzy Szmit w przeszłości był prezesem OKS 1945 Olsztyn. “Swego czasu był też wiceprezydentem Olsztyna odpowiedzialnym za sport. Co zrobił w tym czasie? Jakie działania podjął w sprawie budowy nowego stadionu?” – spytał radny Łukaszewski.

Prezydent Piotr Grzymowicz twierdzi, że działania PiS to nic innego, jak próba zbicia politycznego kapitału, bo osoby zabierające głos miały okazję się wykazać, ale nic do tej pory nie zrobiły. “Przecież to obecny rząd zablokował przedstawiony przez nas model finansowania budowy nowego stadionu.” – skomentował i dodał, że do tej pory na sport i urządzenie bazy sportowej w Olsztynie miasto wydało ponad 200 mln zł. pieniądze poszły m.in. na Aquasferę, Centrum Rekreacyjno-Sportowe „Ukiel”, orliki, a także na dotacje dla Stomilu.

Radny Dariusz Rudnik z Prawa i Sprawiedliwości tradycyjnie przypomniał o „lewackim” programie Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie i zaproponował, żeby 4 mln zł przeznaczane na jego funkcjonowanie przekazać na lokalną piłkę nożną, a konkretnie – stadion Stomilu. W praktyce oznaczałoby to likwidację kultury w stolicy regionu i zwolnienie wszystkich pracowników MOK.

Dziennikarze Gazety Wyborczej podsumowują, że byłoby to może nawet zabawne, gdyby nie obawa, że Dariusz Rudnik święcie wierzy w głupstwa, które opowiada.

Źródło: Gazeta Wyborcza