Za rządów PiS buduje się górnicza potęga Rosji? Polska musi importować miliony ton ze Wschodu

Ze względu na braki kadrowe i brak inwestycji, wydobycie węgla w Polsce spada informuje Rzeczpospolita i dodaje, że Polska zmuszona jest do sprowadzania węgla z zagranicy, w tym przede wszystkim z Rosji. Jak wynika z najnowszych danych, wydobycie węgla w 2018 roku wyniesie około 65 mln ton, podczas gdy w roku ubiegłym liczba ta sięgała 70 mln ton.

To, do jak dużych spadków doszło widać szczególnie, gdy porówna się wyniki z tymi, jakie Polska osiągała 10 lat wcześniej. W 1996 r. wydobyliśmy bowiem 80 mln ton węgla.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Powodów tego stanu rzeczy jest kilka – zamykają się kopalnie, nie pojawiają się nowe inwestycje, a przede wszystkim brakuje chętnych do pracy. Dlatego Polska musiała zdecydować się na import węgla. Jak podaje Eurostat, w 2017 roku kupiliśmy za granicą 13,3 mln ton węgla, czyli aż o 60 proc. więcej, niż w roku 2016. Większa część nabytego surowca pochodziła z Rosji (8,7 mln ton).

Prezesi śląskich firm zwracają uwagę, że braki kadrowe mocno odbijają się na poziomie wydobycia węgla w naszym kraju. Winą za pogłębianie się kryzysu obarczają spadającą liczbę absolwentów szkół górniczych, jak również odpływ starszych pracowników.

Źródło: Rzeczpospolita