TV Trwam zarzuciła PiS, że bardziej interesuje ich los zwierząt futerkowych niż nienarodzonych dzieci. Na reakcję rządzących nie trzeba było długo czekać.
Materiał w TV Trwam poświęcony był przepisowi umożliwiającemu organizacjom ekologicznym odbieranie zwierząt przetrzymywanych w skandalicznych warunkach – wytknięto w nim, że “prace nad projektem ustawy o ochronie zwierząt idą znaczenie szybciej niż nad projektami chroniącymi ludzkie życie”.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
“Pierwszy został wrzucony do kosza, a kolejny – po dwóch latach od złożenia – nie wiadomo, w której sejmowej szufladzie się znajduje. Obecny obywatelski – “Zatrzymaj aborcję” przeszedł pierwsze czytanie, ale w Sejmie jest już prawie cztery miesiące” – powiedziano w materiale i dodano, że “posłowie PiS przekładają posiedzenia komisji polityki społecznej, żeby się nim nie zajmować”.
“Czy zatem ochrona zwierząt dla PiS ważniejsza jest od życia ludzkiego i czy ogóle nie chce zajmować się tą sprawą?” – zapytała dziennikarka TV Trwam rzeczniczkę PiS Beatę Mazurek.
“Pani manipuluje. Ja się z tym nie zgadzam. Już powiedziałam i podkreślam jeszcze raz – w planach prac komisji polityki społecznej tego punktu nie było. Państwo sugerujecie nieprawdę, że coś zdejmujemy. Niczego nie zdejmujemy. Kiedy ten punkt zostanie wprowadzony do prac komisji, to z całą pewnością się nim zajmiemy” – powiedziała i dodała: “Proszę nie porównywać życia ludzkiego do życia zwierząt. Naprawdę to jest nieeleganckie.”
Źródło: TV Trwam