Ekspert podkomisji smoleńskiej prof. Wiesław Binienda pracuje również w… Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. jak twierdzi Super Express praca jego polega na uczestniczeniu w posiedzeniach przez Skype’a. Dostał już za to 33 tys. zł.

 

Binienda zasiada w komitecie sterującym NCBR od 29 marca 2016 r. Do składu powołał go minister nauki i szkolnictwa wyższego na wniosek ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza. Komitet zajmuje się programami z obszaru bezpieczeństwa i obronności państwa takimi jak m.in. “Mikrofalowa Broń Obezwładniająca” albo “Laserowe Systemy Broni Nieśmiercionośnej”.

Reklamy

Binienda, który na stałe mieszka w USA, od chwili powołania uczestniczył w 19 posiedzeniach komitetu. “Cztery razy był obecny fizycznie, 15 razy był obecny za pośrednictwem środków bezpośredniego komunikowania się na odległość” – poinformował Bartosz Konopacki z działu komunikacji i promocji NCBR.

Łączenie przez internet zalicza się Biniendzie jako obecność. Dlatego od początku zasiadania w Komitecie Sterującym do chwili obecnej prof. Binienda otrzymał 33 200,00 zł brutto, czyli 1,7 tys. zł brutto za jedno posiedzenie.

Źródło: Super Express

Poprzedni artykułJurgiel chce zbudować płot chroniący przed ASF. Dwa lata za późno
Następny artykułFatalna polityka PiS osłabia Polskę. Bezprecedensowy list amerykańskich senatorów do rządu