Ogromna wpadka rządu. Miał być program dla dzieci jest kompromitacja

Program dentobusów nie ruszył, a przetarg na ich zakup był mocno podejrzany! Jak pisze Fakt pomysł 16 gabinetów stomatologicznych na kółkach byłego ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła to klapa.

Dentobusy miały jeździć już wiosną. W październiku ubiegłego roku resort zdrowia ogłosił przetarg na ich zakup w procedurze przyśpieszonej. Termin składania ofert wyznaczono na 23 października, a dostawy na… 20 grudnia! Zwycięzca, od momentu złożenia oferty do czasu realizacji, miał więc 58 dni na dostarczenie zamówienia!

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Przez ten czas należało kupić 16 identycznych samochodów bazowych w wysokiej specyfikacji, zaprojektować bardzo skomplikowaną kabinę, kupić mnóstwo sprzętu od wielu dostawców i zmontować to wszystko” – twierdzi rozmówca Faktu z branży medycznej. Na dodatek przetarg podzielono na 4 części – każda na dostawę 4 dentobusów. Do wszystkich 4 konkursów ofert przystąpił tylko jeden oferent – firma Zeszuta Sp. z o.o., która za jeden dentobus zażądała 1,49 mln zł. Podczas otwarcia ofert wyszło na jaw, że ministerstwo przeznaczyło na ten cel… 1,5 mln zł.

Informator Faktu twierdzi, że “albo firma osiągnęła mistrzostwo świata w swojej dziedzinie i szybko była w stanie przygotować tyle aut, albo potrafi przewidywać przyszłość.” Minister oczywiście dokonał wyboru najkorzystniejszych ofert, a w grudniu odebrał dentobusy, które… do tej pory stoją bezczynnie, bo… nie ma stomatologów chętnych do ich obsługi.

Źródło: Fakt, Gazeta Wyborcza