Ekstrafuchy i ekstrapensja dla człowieka z PiS. Wszystko dzięki dobrej zmianie.

Arwid Żebrowski z PiS, radny sejmiku w Pomorskiem dostał specjalne stanowisko w spółce Polski Cukier. Jak informuje Fakt to wysoko ustawieni w PiS przełożeni załatwiają mu takie ekstrafuchy!

W karierze Żebrowskiemu pomaga Andrzej Jaworski, były lider PiS w Gdańsku, a także europosłanka Anna Fotyga, której Żebrowski jest asystentem. Polityk był też zatrudniony w Pomorskim Hurtowym Centrum Rolno-Spożywczym, gdzie był pełnomocnikiem ds. rozwoju. Ile zarabiał? Z europarlamentu na jego konto w 2016 r. wpłynęło 57 tys. zł, z PHCRS – 100 tys. zł, a z sejmiku – 27 tys. zł. Ale to nie wszystko.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Informator Faktu z PiS mówi, że Jaworski pomógł mu ulokować się w Polskim Cukrze, gdzie sam jest członkiem zarządu. Dla Żebrowskiego trzeba było wymyślić specjalne stanowisko. “Został ekspertem od zaopatrzenia w Malborku, choć całe lata w tym oddziale takie stanowisko nie było nikomu potrzebne” – mówią w rozmowie z Faktem pracownicy Polskiego Cukru i dodają, że doświadczenie Żebrowskiego w tej branży jest zerowe.

Gdy dziennikarze tabloida zapytali kto załatwił mu fuchę, Żebrowski odpowiedział wymijająco i poprosił o wysłanie pytań, ale na żadne nie odpowiedział do dziś. Spółka odmówiła podania informacji, ile zarabia, ale zdaniem informatorów Faktu może to być nawet 100 tys. zł rocznie.

Źródło: Fakt