Prezes Prawa i Sprawiedliwości podczas konferencji prasowej zapowiedział złożenie projektu obniżenia pensji poselskich o 20 proc. Powiedział też, że ministrowie konstytucyjni, sekretarze stanu, którzy są politykami zdecydowali się na przekazanie nagród, w terminie do połowy maja, do Caritas na cele społeczne.
„Jeśli ktoś nie poprze rozwiązań dotyczących obniżenia pensji polityków, to straci szanse na miejsce na liście wyborczej, straci szansę na dalszy udział w polityce” – powiedział prezes PiS zapowiadając, że partia będzie „egzekwować z całą stanowczością dyscyplinę w tych sprawach”. Powiedział też, że partia chce „wprowadzenia nowych limitów dla wójtów, burmistrzów, prezydentów, marszałków, starostów i ich zastępców, zniesione zostaną wszelkie dodatkowe poza pensją świadczenia, jeśli chodzi o kierownictwa spółek skarbu państwa.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
„Vox populi, vox dei – głos ludu, głos Boga. Jeśli społeczeństwo tego chce, a widać wyraźnie, że chce, to my się przychylamy do tej decyzji i będziemy w związku z tym ponosić finansowe straty, ale dla dobra ojczyzny, dla budowy przeświadczenia społeczeństwa, że polityka rzeczywiście nie jest dla bogacenia się, jest po to, żeby służyć dobru publicznemu” – powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS podkreślił, że „trzeba odróżnić polityków od urzędników”. Zwrócił uwagę, że nikt nie zgłaszał pretensji, że „dyrektorzy generalni, wielu dyrektorów departamentów, zarabia znacznie więcej niż ministrowie, a są tacy, którzy zarabiają więcej niż premier.” Bo „ludziom chodzi o polityków, o to, by politycy byli czyści, wolni od jakiegoś oskarżania, podejrzeń o to, że oni są w polityce po to, by wyjść z niej bogatsi.”
Jego słowa spotkały się żywą reakcją internautów, dziennikarzy i polityków.
Żeby ratować własną, tonącą łajbę, #Kaczyński tnie kasę. A że to przykre tak kopać swoich, dla towarzystwa i ze zwykłej złośliwości, przytnie również samorządom. Nie ma to jak napluć komuś do zupy, jak własna nie smakuje.
— Kamil Durczok (@durczokk) April 5, 2018
Ja się nie dam nabrać na zwykłą pisowską demagogię. To zwykła ściema. Myślę że Polacy rownież wyczują, że te propozycje to wyłącznie kiełbasa wyborcza. A jeśli PiS wygra zbliżająca się serie wyborcza to zacznie się „Dojna zmiana w wersji 2.0" #Kaczyński #DojnaZmiana pic.twitter.com/LiLk72i73Y
— Kamila Gasiuk-Pihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) April 5, 2018
.@KLubnauer: Prezes #Kaczyński postanowił za pazerność Premier i ministrów ukarać polskich samorządowców. PiS tak się przestraszył, że działa w sposób chaotyczny i demagogiczny.
— .Nowoczesna (@Nowoczesna) April 5, 2018
Czy #Prezes #Kaczyński zrezygnował już z ochrony swojej osoby za 1,5 mln rocznie?#DojnaZmiana
— Krzysztof Luft (@KrzyLuft) April 5, 2018
Dlaczego zabieracie 20% posłom i senatorom, a nie urzędnikom rządowym, to oni okazali się pazerni na kasę? pic.twitter.com/nnURH9m556
— falstafiku 🇪🇺 (@falstafiku) April 5, 2018
https://twitter.com/moroz_renata/status/981911913885036545
Źródło: Twitter