O miesiąc skróciła się średnia długość życia w Polsce. Coraz częściej umieramy na serce. Jak podaje „Super Express” liczba zgonów w Polsce w 2017 r., była najwyższa od 1991 r. To efekt starzenia się społeczeństwa i wchodzenia w podeszły wiek urodzonych tuż po II wojnie światowej roczników wyżu demograficznego.

GUS wyliczył, że statystyczny Polak, który w kwietniu skończy 65 lat, będzie miał do przeżycia jeszcze 215 miesięcy. W ubiegłym roku te liczby były nieco inne – 216 miesięcy.

Reklamy

Polacy najczęściej umierają na serce, a współczynnik umieralności na choroby sercowo-naczyniowe mamy jeden z największych w Unii Europejskiej.

Okazuje się jednak że krótsze życie naszych rodaków może mieć jeden „pozytywny” aspekt dla emerytów. jaki? Otóż krótsza długość życia to… wyższe świadczenia emerytalne, bo „Im krótsza średnia długość życia, tym wyższa emerytura. Wylicza się ją bowiem, dzieląc zgromadzone w ZUS przez przyszłego emeryta składki przez dalszy oczekiwany czas życia wyrażony w miesiącach. Jeden miesiąc mniej oznacza wzrost świadczenia o 0,5 proc”. – powiedział w rozmowie z Super Expressem Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.

Tabloid obliczył, że dzięki temu średnia emerytura mężczyzny wzrośnie o 14 zł, a kobiety – o 8 zł.

Źródło: Super Express

Poprzedni artykułPiS traci poparcie. Panika w obozie władzy?
Następny artykułTVP manipuluje oglądalnością “Wiadomości”